|
lalkabezuczuc.moblo.pl
To jest najgorsze. Masz kogoś a jest ci tak odległy.. Znika.. A ty stoisz i marzniesz usychasz i tęsknisz.. net
|
|
|
To jest najgorsze. Masz kogoś a jest ci tak odległy.. Znika.. A ty stoisz i marzniesz, usychasz i tęsknisz..
/net
|
|
|
|
Wykasuj mój telefon to proste jest, widzisz? Wczoraj mnie kochałaś, dziś mnie znienawidzisz.
|
|
|
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
|
|
Słowa nie oddają tego, ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
|
|
Może dlatego jest taka, że nikt nic nie zrobił. To znaczy, nikt nie zainteresował się nią. Ale ona chyba tego nie pamięta i nie rozmyśla na ten temat. Jest jak deszcz, jak ciemność albo jak kamień, który trzeba obejść, żeby móc iść dalej
|
|
|
|
Raniła, niechcący, niechętnie, nieświadomie.
Bawiła się i zabijała ich serca, przez nienawiść
|
|
|
|
pamiętasz pierwsze markowe buty, zapach oryginalności i wszechogarniającą radość? ale po pewnym czasie radość się wypala a buty stają się zwykłe. i wtedy wybieramy nowe. czasem buty zaczynają cisnąć a ty nie marzysz o niczym innym tylko o powrocie do starej pary. wbrew powszechnej opinii nowe nie znaczy lepsze. powiedz tylko dlaczego wymieniasz buty na gorszy model?
|
|
|
|
w ogóle to nie lubię pożegnań
nie na rok czy dwa lata
nie na całe życie
najgorsze są te na króko
na kilka miesięcy.
najgorsze są chwile
kiedy stoisz
patrzysz
jak ta osoba odchodzi.
i śmiejesz się razem z nią
a potem zostają tylko łzy.
|
|
|
kochałam Go, do szaleństwa i największej głupoty. i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie błąd, którym było całkowite oddanie Mu serca. [ yezoo ]
|
|
|
|
nigdy nie chciałam, żeby widział jak cierpię. próbowałam uniknąć widoku Moich łez wobec Niego. i choć czasem wszystko rozwalało Mnie od środka, nie mówiłam Mu. uważałam, że dam sobie radę sama, bo jestem silna. po co zadręczać Mu głowę? siedziałam i ryczałam, bo nie dawałam rady. a kiedy pojawiał się On ukazywałam dobrze poukładaną dziewczynę, którą uważał za najcenniejszy skarb życia. nigdy bym się nie spodziewała, że kiedykolwiek On stanie się źródłem narastającego bólu, a to pewnie dlatego, że przez każde spojrzenie w końcu podarowaliśmy sobie coś więcej - serce po brzegi wypełnione miłością i zaufanie, które spieprzył po całości. [ yezoo ]
|
|
|
|
Nie mówię, że już nigdy nie będę potrafiła być szczęśliwa, bo pewnie uśmiechnę się jeszcze szczerze za jakiś czas. Najprawdopodobniej nie złamałeś mojego świata na wieki... Chodzi tylko o teraźniejsze momenty,których nie jestem w stanie ogarnąć. /esperer
|
|
|
|
Wytykaliśmy sobie jakieś banały , ty chyba płakałas a ja krzyczałem
|
|
|
|