|
lalalachon.moblo.pl
Przez Ciebie się popłakałem. Po co? Nie wiem. Jestem beznadziejna wiem. Po co mi mówisz że jesteś beznadziejna? Ja bym dla Ciebie chyba wszystko zrobi
|
|
|
- Przez Ciebie się popłakałem.
- Po co?
- Nie wiem.
- Jestem beznadziejna, wiem.
- Po co mi mówisz, że jesteś beznadziejna? Ja bym dla Ciebie chyba wszystko zrobił.... To znaczy, nie wszystko, bo nie potrafię przestać o Tobie myśleć.
|
|
|
-Uczucie, które rodzi się między mężczyzną, a kobietą, jest czymś pięknym i potrzebnym. Trochę jak ogień, który nie tylko ogrzewa, ale i topi, sprawia, że żelazo poddaje się formowaniu.
-Ale ogień z czasem może wygasnąć...
-Tak, jeśli się go nie podtrzymuje.
-Bywa jednak i tak, że dorzucamy do ognia, a zamiast płomienia pojawia się masa dymu.
-Tak jak ostatnio przy ognisku?
-Właśnie.
-Nie zauważyliśmy, że drwa były mokre.
-A jeśli w życiu też czegoś nie zauważymy? Wydaje się, że rozpalamy ognisko, a w efekcie tylko kopci. Płaczemy, dusimy się, można nawet się zaczadzić...
-Trzeba najpierw sprawdzić drewno. Przyjrzeć mu się dobrze, nie po ciemku, ale w świetle dnia, w razie czego wysuszyć w słońcu, co oczywiście może zająć trochę czasu .
|
|
|
A potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody, ani niezgody, wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze. Czy można nagle zacząć kogoś kochać, kogo się nie zna? Kogo znało się jako małego chłopca lub kogoś, kogo znało się jako małą dziewczynkę? Skąd wiadomo, że to miłość, a nie pożądanie, ciekawość, potrzeba bliskości, lęk przed samotnością?
|
|
|
Ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować i oczywiście oszukuję się, że to nie chodzi o Ciebie. // nie wiem kogo..
|
|
|
Może to zabrzmi dość pretensjonalnie, ale nieba bym Ci przychyliła.
|
|
|
Miłość przypomina beczkę wody. Nic jej nie rusza, ani deszcz, ani palące słonce. Można ją załatać, jeżeli zostanie uszkodzona. Ale miłość może wyparować na skutek upływu czasu. Taka śmierć boli najbardziej.
|
|
|
Żyjesz, ale jej miłość będzie zawsze utrzymywała Cię pogrążonego w śnie.
|
|
|
Jesteś w każdym śnie. Nie ma takiego miejsca, w które mogłabym uciec.
|
|
|
Będę Twoja nauczycielką. Zobaczysz stronę miłości nigdy wcześniej nie znaną.
|
|
|
Nigdy nie chciałam się przechwalać ,ale ja mam go tam, gdzie go teraz pragnę.
|
|
|
moje serce pulsuje Tobą. od świtu do zmierzchu.
|
|
|
-Do czego byś porównał wasz związek?
-To jest jak łaska łagodnego oddychania. Nie oddychasz - nie żyjesz.
|
|
|
|