|
ladyunbearable.moblo.pl
bijcie brawo przyjaciele komedia skończona !
|
|
|
bijcie brawo przyjaciele , komedia skończona !
|
|
|
o nic nie pytaj , zapomnij co było , przepraszam za smutek ,dziękuje za miłość.
|
|
|
miałeś być przy mnie , pilnować czy nie gubię się.
|
|
|
przepełniona hip-hopem jak powietrze azotem
|
|
|
To ty sobie wmówiłeś, że najlepiej mi przy Tobie.
|
|
|
jeśli w deszczowe dni wyrywałabym Ci parasol z ręki i kazała biec za sobą w strugach deszczu - goniłbyś mnie.?
albo w zimową noc poprosiłabym, abyś poszedł ze mną ulepić bałwana z marchwiowym nosem - wstałbyś z łóżka.?
jeśli nad ranem zadzwoniłabym do Ciebie nie odzywając się, bo chciałabym tylko posłuchać twego oddechu - nie rozłączyłbyś się.?
a gdybym wyjechała na pół roku mówiąc, że potrzebuję odmiany - czekałbyś na mnie.?
a nawet jeśli chciałabym ściągnąć Twój nowy krawat i zrobić sobie z niego pasek do spodni - pozwoliłbyś mi na to.?
pewnie nie jesteś zdolny do takich poświęceń, pewnie nikt nie jest zdolny do nich, dla mnie...
|
|
|
już się kiedyś widzieliśmy.?
-nie możliwe ,zapamiętałabym.
-no tak przecież Ty nie możesz pamiętać moich snów.
|
|
|
Niech największą karą dla Ciebie będzie nie to, że mnie już nie ma, ale to, że do końca życia będziesz pamiętał, jak bardzo się na Tobie zawiodłam.
A poczucie winy niech zżera Cię każdego dnia, kawałek po kawałku, dopóki nie zostawi samotnego wraku człowieka na dnie oceanu łez.
|
|
|
Cały dzień bawiłeś się moimi emocjami , a wieczorem zapytałeś, dlaczego Ci nie ufam.
|
|
|
Znowu przyszła do mnie samotność,
choć myślałam, że przygasła w niebie.
Mówię do niej:
- Co jeszcze chcesz, idiotko?
A ona:
- Kocham Ciebie..
|
|
|
- idziesz.?
- nie.
- a dlaczego.?
- bo on tam będzie.
- i co.?
- i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham.
- to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz.?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
|
Chwycił ją za za ręke i powiedział...
-Nawet gdybym Cie nie poznał..to i tak zawsze by mi Cię brakowało...
|
|
|
|