|
znajomy szept błaga o nieśmiertelność...
|
|
|
Przyszło nam żyć w czasach, gdy za szczerość trzeba dziękować.
|
|
|
To ja twój łobuz, twój hrabia miód.
|
|
|
wszystko jest inaczej... kiedy to wróci do normy?
|
|
|
trudno nie wierzyć w nic.
|
|
|
Pragnę Twojego towarzystwa zbyt mocno, by słuchać głosu rozsądku.
|
|
|
no tak, taka właśnie była, ta cała nasza przyjaźń.
|
|
|
Prawdą jest, że Bóg wyrywa mnie z paszczy lwa
|
|
|
Ty boisz się, bo myślisz, że przegrasz [...] Ty boisz się, bo nie wiesz, co masz mówić i jak.
|
|
|
dotrzymałam tylu obietnic... nadeszła pora, aby zacząć je łamać, kolejno
|
|
|
|