|
kup.se.mleko.moblo.pl
świat to nie słoneczko i kolorowe tęcze to bardzo zle okropne miejsce i nie wazne jaki jestes twardy sprowadzi Cie na kolana i bedzie tam trzymac jeśli na to pozwoli
|
|
|
" świat to nie słoneczko i kolorowe tęcze to bardzo zle okropne miejsce i nie wazne jaki jestes twardy sprowadzi Cie na kolana i bedzie tam trzymac jeśli na to pozwolisz ja, ty i nikt nie uderz tak mocno jak zycie nie jest wazne jak mocno uderzasz ale jak mocno mozesz dostac i dalej isc do przodu ile mozesz zniesc i isc dalej do przodu TAK SIE WYGRYWA ! jesli wiesz ile jestes wart zdobądz to i walcz o to ale musisz byc gotowy na porazki a nie zwalac wine i mowic ze nie jestes tu gdzie chcesz przez niego, ja czy kogos tam "
|
|
|
Kilka słów, gestów. Pustych słów, nic nie znaczących gestów. Jeden pocałunek. Pocałunek przepełniony pragnieniem. Brak uczuć. Wegetacja zamiast życia. Minuta, godzina. Ucieczka od rzeczywistości. Od uczuć, które gdzieś jednak się pojawiają. Czarna postać. Śmierć. Śmierć w samotności i strachu. || net.
|
|
|
A człowiek gdy mu źle , gdy świat się wali, gdy stoi w tłumie a nikt go nie widzi i nie słyszy , wtedy robi różne rzeczy. Tworzy swoją ucieczkę . Nie liczy się z innymi bo chce tylko poczuć się lepiej. Nieświadomie buduje taka swoja wieże Babel z której niestety prędzej czy później się spada. I najczęściej znów się buduje. Tak już jest. || net.
|
|
|
Cisza.
Pustka.
Boję się światła.
Boli mnie ciało.
Dusza.
Chlip.
Ocieram chusteczką nos.
Dotykam spierzchniętych warg.
Podłogi w szpitalach są zimne. || net
|
|
|
'' Masz milion znajomych i nagle w sekundę, ku*wa, nie masz z kim na spacer wyjść. '' ~ Alan Andersz.
|
|
|
Ide na balkon W ręku szlug telefon w drugiej. I napisał bym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. Zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. Wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie. (zyje.cicho.krwawiac)
|
|
|
' była już zmęczona tą cholerną samotnością. miała jej dość. wydawać by się mogło, że miała mnóstwo znajomych, ale jednak... była w tym wszystkim sama. z dnia na dzień odczuwała ją coraz bardziej. i coraz bardziej ją to męczyło. próbowała z tym walczyć, lecz na marne.. a tak bardzo chciała od tego uciec.. z czasem zaczęła się przyzwyczajać do swojego wroga i go polubiła. stał się częścią jej.. jej drugą skórą. !! kup.se.mleko
|
|
|
|
Każdy człowiek się zmienia, nie mów, że nie. Kiedyś lubiłem jasne kolory i kochałem życie, słuchałem techno wraz z siostrą i świetnie się przy tym bawiłem. Lubiłem się śmiać i często wychodziłem z domu, miałem masę przyjaciół i kochałem. Snułem plany na przyszłość, marzyłem. Byłem wolnym człowiekiem. Co z tego, że takim jak każdy? Byłem szczęśliwy. I pewnego dnia gdy otworzyłem oczy wszystko stało sie inne. Nagle. A takie nagłe rzeczy nie są dobre, ani trochę. Umarłem, już dawno. I teraz kicham a Ty mi mówisz "na zdrowie" nie dlatego, że życzysz mi zdrowia, tylko dlatego, że tak trzeba.
|
|
|
|
Uciekam, coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy, lecz nikt nie widzi, że to jest wyłącznie maska, pod którą ukrywam masę bólu, który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega, że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy, pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań, ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci, którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą, że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał, że coś jest nie tak. / remember_
|
|
|
|
A tak naprawdę nie uśmiecham się zbyt często i od zawsze miałam kłopot z depresją. //bereszczaneczka
|
|
|
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś. || Pezet
|
|
|
znasz to uczucie, gdy siadasz w cichym kącie swojego mieszkania, bo to jedyne miejsce, w którym potrafisz opanować natłok myśli? gdy zaciskasz pięści, z całej siły uderzając w ścianę? gdy jesteś pijana i prosisz o więcej, bo tak naprawdę nie masz już nic do stracenia? gdy przelotny zapach wspomnień doprowadza Cię do łez? gdy uciekasz przed przeszłością, tym samym niszcząc wszystko, co masz dotychczas? gdy prosisz Boga, by pomógł Ci się wydostać z tej pułapki, jaką jest życie? znasz to uczucie, gdy nie wiesz co robić, a nikt inny nie jest w stanie Ci pomóc? to bezsilność, która wykańcza i niszczy, a co najgorsze, jesteś w tym wszystkim sama. || net
|
|
|
|