głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
kundzia_1997 Nie zawsze żyję dobrze bo żyję chwilą W momencie upadku oddaję hołd swoim czynom To się staje w sekundzie nie jest godziną Trochę wina by zapomnieć. Kilka szlug

kundzia_1997

kundzia_1997.moblo.pl
Nie zawsze żyję dobrze bo żyję chwilą W momencie upadku oddaję hołd swoim czynom To się staje w sekundzie nie jest godziną
Nie zawsze żyję dobrze  bo żyję... teksty

kundzia_1997 dodano: 15 września 2011

Nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą W momencie upadku oddaję hołd swoim czynom To się staje w sekundzie, nie jest godziną

Trochę wina  by zapomnieć. Kilka... teksty

kundzia_1997 dodano: 8 września 2011

Trochę wina, by zapomnieć. Kilka szlugów, by zrozumieć. Twój rękaw, by wypłakać. Nowa milość, by być szczęśliwą.

A później położyła się na... teksty

kundzia_1997 dodano: 8 września 2011

A później położyła się na jezdni i rozmyślała wszystkie swoje błędy...

Ból doświadczeń sprawia  że... teksty

kundzia_1997 dodano: 8 września 2011

Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.

Lales...a nie ty  p teksty kundzia_1997 dodał komentarz: Lales...a nie ty ;p do wpisu 6 września 2011
Do szkoły jutro robaczki p! teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Do szkoły jutro robaczki;p!

Obserwuję jak to  co budowałam tyle... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.

wtuliła się w jego ciemną... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

wtuliła się w jego ciemną koszulkę przesączoną jak zwykle tymi samymi perfumami co zawsze. pozostawiał je wszędzie. na jej włosach, ubraniach, poduszkach, a nawet i pluszowych maskotach, które zajmowały miejsce na ramię łóżka. czując je, czuła się bezpieczna. przylgnęła do niego mocniej obejmując go w pasie. - u..uudusisz mnie zaraz! - wychrypiał próbując wydać z siebie śmiech, który uwiązł mu w gardle. zwolniła uścisk i schowała twarz w swoich wolno puszczonych kasztanowych włosach. ujął jej twarz w dłonie i uniósł do góry tym samym każąc spojrzeć mu w oczy. - nigdzie się nie wybieram.. będę tu przy Tobie. słyszysz? będę. - wyszeptał składając na jej ustach pocałunek. uśmiechnęła się szczerze i pokiwała twierdząco głową. czuła, nie. wiedziała że jest najszczęśliwszą osobą na ziemi. była tego pewna jak tego że jeśli zaraz nie podniesie się i nie zdejmie z kuchenki makaronu do spaghetti na kolację będą mieli tylko i wyłącznie sos pomidorowy

Leżę w łóżku  z laptopem na... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Leżę w łóżku, z laptopem na kolanach, piję owocową herbatę Sagę, której aromat roznosi się po całym pokoju, a ciepło po moim organizmie, i rozmyślam o Tobie. Czy też teraz siedzisz samotnie i rozmyślasz o czymś cholernie dla Ciebie ważnym. Czy przeciwnie... Jesteś z kimś i Twój nastrój diametralnie różni się od mojego? Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zagościłam w Twojej głowie tak jak Ty ostatnio w mojej?

Siedziąc na murku paląc kolejną... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił.

Nareszcie zrozumiałam. Tak  Proszę... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Nareszcie zrozumiałam. Tak, Proszę Państwa, ja już rozumiem. Rozumiem, że on jest kretynem, rozumiem, że nie jest mnie wart i rozumiem, że do siebie nie pasujemy. Rozumiem nawet,że cały ten nasz "związek" to tylko moje marzenia,które chyba nieco pomieszały mi się z rzeczywistością. Rozumiem też to, że spotkam jeszcze wielu wspaniałych mężczyzn i naprawdę nie musicie mi tłumaczyć, że kiedyś będę szczęśliwa. Ale Go kocham!

Kiedy Ty chcesz tego jednego  nagle... teksty

kundzia_1997 dodano: 4 września 2011

Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć