Ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie, wziąć ostatni, duży gryz tosta z dżemem, dać szybkiego buziaka facetowi marzeń, wybiec z domu na ulicę, spędzić dzień w pracy, którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego, przytulnego domu. Przytulić najsłodszego psiaka, położyć się na kanapie włączając telewizor, złapać telefon i odczytać : zaraz będę, wychodzimy do kina skarbie. Tak, właśnie tego chcę za 10 lat. ;)
|