|
kubusiowylizak.moblo.pl
stań gdzieś z boku odpocznij pozbieraj swoje myśli.
|
|
|
stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli.
|
|
|
Wolę być małą dziewczynką , która nie zna życia , niż teraz sobą wiedzącą zbyt wiele.
|
|
|
żyjemy w cieniu klątwy skrępowani fikcją , czasem mam wrażenie że mój anioł stróż przysnął .
|
|
|
-serce mi stanie przez Ciebie w końcu !!!
-mi przy Tobie staje .xp
-Niby kiedy ?!
-zawsze ... ale nie powiedziałem że serce ... ^^ ;D
|
|
|
` A może tak razem za rączkę , na zawsze .. ?
|
|
|
Gdybyś był księciem na białym koniu,
to kazałabym Ci z niego zejść i pojeździć ze mną na rowerze. ;)
|
|
|
I pytasz skąd te krwawe ślady na wargach? Jak byś nie wiedział, że przygryzam usta kiedy tęsknie...
|
|
|
uważaj bo wkurwiona kobieta może więcej.
|
|
|
wplótł dłoń w moje włosy muskając delikatnie kciukiem moją dolną wargę. - na tym polega związek. na dostrzeganiu niedoskonałości i akceptowaniu ich. na kompromisach, poprawianiu tego, co jest niewłaściwie. - kontynuowałam zaczęty chwilę wcześniej wywód. - nie dasz sobie przy mnie rady, nie jestem skory to jakichkolwiek drastycznych nowości. nie zmienię się, nigdy. - przekonywał mnie do swojego zdania w dalszym ciągu spokojnym tonem, mierząc dokładnie moje spojrzenie szklące się łzami na znak bezsilności. - nie musisz się zmieniać. idealnie pasujesz mi taki, jaki jesteś. - jesteś pewna? - kręcił głową, krzywiąc idiotycznie usta. przytaknęłam. zaczął się zniżać minimalizując różnicę wzrostu między nami. - drżysz. - stwierdził a ciepły powiew Jego oddechu przemknął po moich ustach. - cholernie mnie przerażasz. - wyznałam słabym tonem. uciszył mnie pocałunkiem. nie potrzebował więcej argumentów. wygrałam.
|
|
|
Twoja obecność działa na mnie jak morfina, uśmierza ból.
|
|
|
' ŚWIAT LEPSZY JEST W ZASIĘGU RĘKI, WIĘC OCZY PRZETRZYJ..
|
|
|
|