|
ksiezniczkanieztegoswiata.moblo.pl
Chcę żeby nasze emocje nie były udawane. Żebyśmy mogli zrobić z nich wspaniały album i oglądać go na starość. Żebyś na śniadanie podawał mi kubek kakao z parującą miłoś
|
|
|
Chcę, żeby nasze emocje nie były udawane. Żebyśmy mogli zrobić z nich wspaniały album i oglądać go na starość. Żebyś na śniadanie podawał mi kubek kakao z parującą miłością. Żebyś otulał mnie swoimi ramionami, ciepłymi i bezpiecznymi. Żebyś był ze mną. Zawsze.
|
|
|
Powiedz mi, że chcesz tego samego co ja. Powiedz mi, że nie mam powodów by martwić się co z Nami będzie, za rok, dwa.. Bądź zawsze..
|
|
|
Po mimo złych doznań, każdy potrafi kochać.
|
|
|
Będziesz mnie kochał jutro rano ? - Po wieki wieków skarbie
|
|
|
Jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
|
i nie mów , że każdy facet to dupek - są wyjątki.
|
|
|
ty laska, życzę Ci szczęścia z moim szczęściem.
|
|
|
Siedzę przed komputerem , pijąc kawę - to już trzecia dzisiaj . myślę nad tym , co takiego On widzi w tej swojej nowej lasce . czym mu zaimponowała : swoim wielkim dekoltem , czy może krótką spódniczką .? zastanawiam się czemu kiedyś wybrał akurat mnie . w końcu jestem zupełnie inna od Jego obecnych dziewczyn . wspominam . wspominam wszystkie chwilę spędzone z Nim . począwszy od pierwszego spotkania , skończywszy na ostatnim . parę minut później , nie wiadomo dlaczego , pojawiają się łzy . w sercu czuję delikatne ukłucia . przyznaję się przed sobą , że nadal Go kocham , a łzy znowu zalewają moje policzki . w desperacji wyklinam miłość od kurw dających złudną nadzieję . po godzinie płaczu , krzyków i przekleństw kończy się jak zwykle na tym samym : na obietnicy - że nigdy więcej się nie zakocham .
|
|
|
" ale . . " - nie skończyła , bo przerwał Jej już na początku zdania . " nie ma zadnego ale . nie ma już nic . nie ma Nas . nie ma mnie . nie ma Ciebie . " - powiedział , łapiąc się za głowę . usiadła na podłodze , opierając się o meble i zalewając łzami . spojrzał na Nią ostatni raz i wydukał z siebie " zawsze będziesz w mojej pamięci . będziesz tą jedyną istotą , która będzie zaprzątać mi myśli , kocham Cię " a następnie wyszedł . ryczała jak dziecko . nie potrafiła się podnieść , biec za Nim . nie potrafiła już żyć .
|
|
|
Powiedziała " nie spierdol tego " patrząc mu głęboko w oczy . chwycił ją za szyję , przyciągnął do siebie i zbliżając się powoli do jej ust dodał " nie spierdolę " . odepchnęła go i patrzą mu w oczy wyszeptała " nie wierzę " spuszczając głowę w dół . silnie złapał jej ręce i zaczął ją namiętnie całować , ręką przeplatał jej włosy w swoich palcach a drugą trzymał ją za szyję . " teraz wierzysz ? "
|
|
|
wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo.
|
|
|
dupek, który perfekcyjnie mąci w moim sercu
|
|
|
|