Powiedziałeś zrywam z tobą ja to przyjęłam, powiedziałeś bądźmy przyjaciółmi ja to zaakceptowałam, powiedziałeś tylko nie płacz gdy odejdę tego już nie wytrzymałam i się rozpłakałam.
Za moje serce złamane,
za moją miłość wzgardzoną,
chcę podarować Ci kwiatek,
maleńką różę czerwoną.
Może tę różę złamiesz,
tak jak złamałeś mi serce,
lecz serce było bezbronne,
a róża porani Ci ręce!
Co robisz teraz? -Myślę o tobie. -Dlaczego? -Bo cię kocham. -a co robiłeś kiedy ja cię kochałam a ty mnie nie? -Miałem cię w dupie i bardzo żałuję. Czemu o to pytasz? -Bo teraz ja mam cię w dupie i wcale tego nie żałuję.