|
kredkolec.moblo.pl
'Największą jej wadą było to że przeogromnie tęskniła... Myślała o nim nieustannie to weszło jej w nawyk...'
|
|
|
'Największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła... Myślała o nim nieustannie, to weszło jej w nawyk...'
|
|
|
'I choćbyś się wyrzekała, że miłości w Tobie nie ma, Twoje smutne oczy zawsze Cię zdradzą.'
|
|
|
Czuję przyszywającą mnie pustkę,od środka nasyca mnie żalem ,aż po krańce mego ciała ..
|
|
|
Najgorsze jest to,że Twój przyjaciel cierpi ,a Ty nie możesz mu pomóc [*] ;//
|
|
|
'Kochasz to uczucie, kiedy nie możesz zasnąć bo rzeczywistość jest lepsza niż jakiekolwiek sny?'
|
|
|
'I ogłaszam wszem, i wobec, że od dziś, zmieniam się i swoje nastawienie do świata. Będę chłodna i bez uczuć. Będę mniej naiwna. Będę kierowała się tylko i wyłącznie rozumem a nie sercem. Będę kłamała i oszukiwała, łamała serca i wywoływała łzy. Tak, nauczyłam się od Ciebie..'
|
|
|
'Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.'
|
|
|
'Panie Boże, dlaczego stawiasz mi go na drodze skoro wiesz, że nie pozwolisz nam być razem ?'
|
|
|
'Nigdy nie jesteś wystarczająco dobra, wystarczająco cudowna, wystarczająco wystarczająca. Zawsze znajdzie się jakaś zdzira, która będzie lepsza od Ciebie.'
|
|
|
'Posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd. Chodź ze mną by sens nadać życia krokom. Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną. Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną. Marsz długi jak mało, marsz niemal w nieskończoność. Za ręce by razem iść ku losowi nawet spłonąć.Chociaż na chwilę pomóż mi iść nie będzie lekko.Tą drogą cierni może ku krawędzie chodź ze mną. Do obiecanej ziemi wierzę, że ten marsz coś zmieni. Idź, idź...i nawet pod wiatr idź ze mną. By w przyszłość bezczelnie patrzeć.Wyciągnąć środkowe palce chodź za mną, chodź ze mną choć nic nie mogę Ci obiecać. Na fart nie ma co czekać uwierz w to. I chodź choc nie znam celu drogi uczyń to. Sam dla siebie zmień coś. Podnieś pierwszy raz w życiu rękę. I chodź ze mną gdzieś sam nie wiem dokąd jeszcze...'
|
|
|
'A gdybyś wiedział jak ją bardzo ranisz każdym słowem, zamilkłbyś ?'
|
|
|
'Chyba jestem inna, bo coś czuję, że zamiast mózgu mam serce.'
|
|
|
|