- Wypuściłam szczęście.
- Jak to wypuściłaś szczęście?
- nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało?
- Miało metr siedemdziesiąt osiem i błękitne oczy.
- ale wiesz.. moje życie do jeden wielki problem, więc kolejny problem do mojej kolekcji to nie problem.
- zbierasz problemy ?
- zbieram, mam już sporo. A Ty jesteś na samym początku mojej listy TOP.
Siamo due estranei a partire da ieriiii,, la cocidenza ci fara in contrare e chiamalo destino quel percorso naturale che due puntini al centro dell'universo raggiungono la strada che gli illumina d'immenso....