Leżała wkurwiona na łóżku, muzyka na full,nikogo nie chciała tego dnia widzieć, mama weszła do Jej pokoju i szurchneła.
? Czego ?! ? krzyknęła.
-Masz gościa.
-Mówiłam ,że nie mam nie kurwa dla nikogo.-odezwała się wulgarnie.
-Kochanie, nawet dla mnie?- w drzwiach stanął On , który jakiś czas temu wyjechał i go nie widziała, mama wyszła.
- Jak ja się za Tobą zajebiście stęskniłem,chodź do mnie.
humor poprawił Jej się od razu.
|