|
kornelka15.moblo.pl
Ejj. narysuj serduszko na karte Mi. ! d
|
|
|
`Ejj. narysuj serduszko na karte Mi. ! ;d
|
|
|
Bo wszystko wiruje gdy On na Nią patrzy..!
|
|
|
Jesteś dla mnie jak brzoskwinia, taka niedojrzała i kwaśna. Kiedy chcę cię posmakować od razu pojawia się uśmiech na mojej twarzy. ;*
|
|
|
przyjaźń często kończy się miłością, ale miłość przyjaźnią nigdy.
|
|
|
Udaję, że dotykam chmur, wystawiając ręce za szybę pędzącego w oparach miejskich spalin samochodu.
|
|
|
Chodząc po sklepach, próbuję zapomnieć o Tobie, ale na każdej wystawie siedzi ten cholerny miś, taki sam, jaki siedzi w moim pokoju z przyczepioną karteczką " Dla Misia od Misia"
|
|
|
- Traktujesz mnie jak zabawkę?
- Tak...- po tych słowach wyszła i się rozpłakała, a on dokończył cicho- ... Ale, ja szanuję zabawki
|
|
|
Kiedy Ciebie pierwszy raz ujrzałam
od razu się w Tobie zakochałam i
odkochać się nie mogę , ani przestać
śni o Tobie .
|
|
|
Patrzysz na wszystkie te rzeczy, których nie możesz kupić, a teraz... nawet nie chcesz ich kupić. Wszystkie te rzeczy pozostaną, kiedy już ty odejdziesz. Kiedy będziesz martwa. I wtedy zdasz sobie sprawę, że wszystkie te rzeczy w jasnych wystawach, wszystkie modelki w katalogach, wszystkie kolory, wszystkie promocje, wszystkie rady Marthy Stewart, wszystkie te stosy tłustego jedzenia, są tylko po to, aby odciągnąć nas od śmierci. I że to nie działa. '
|
|
|
wielu facetów mi się podoba. kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
|
do dziś pamiętam moje podekscytowanie kiedy w przedszkolu kolega z którym lubiłam się bawić najbardziej, złapał mnie za niewielką jeszcze wtedy rączkę. w życiu bym wtedy nie pomyślała, że dzisiaj będę marzyć o tak błahym geście. niby nic nie znaczącym, a wyrażającym tak wiele. szkoda, że zapominamy o takich detalach, biegnąc w przód. śpiesząc się do dorosłości. chcę iść za rękę za kilkuletnie dziecko, czując się przez moment bezpiecznie. jak wtedy, za czasów dzieciństwa. nie chcę dzikiego seksu. traktowania siebie nawzajem jak przedmiotów, służących tylko do jednego. albo znajdę faceta który spełni moje oczekiwanie albo będę musiała się przejść do przedszkola w poszukiwaniu owego kandydata.
|
|
|
Gdybym mogła teraz wstać i przemówić do całego świata, powiedziałabym to wszystko co leży mi na sercu, wygarnęłabym mu każdą porażkę, odliczyłabym każdy nóż w plecach, zrobiłabym listę nieszczęśliwych miłości i rzuciłabym mu prosto w twarz . ale problem nie tkwi w tym że jestem za słaba żeby to zrobić, boje się konsekwencji związanych z zadarciem ze światem . i tak już nie śpie, bo złe moce opętały moje ciało ! spadam na podłoge , gniotę prześcieradło , nieświadomie krzycze , to i tak dla niego mało! nie chce zaczynać wojny, ale nie chce być tchórzem. - więc trwam w tym bezsensie.
|
|
|
|