 |
Przeżyłam trzydzieści cztery załamania nerwowe, a oni się dziwią, że nie muszę zapijać wódki.
|
|
 |
Życie po to jest żeby je przeżyć
Trzeba komuś zaufać, w coś wreszcie uwierzyć
|
|
 |
Daj sobie wreszcie kredyt zaufania
Masz mało do starcienia, bardzo dużo do zyskania
|
|
 |
I wiem, że każdy ból pomaga wznosić mój własny mur
|
|
 |
kolejny człowiek umiera na ulicy... Tak, wszyscy widzieli, ale nikt nie krzyczy...
|
|
 |
` zauroczenie minęło, czar prysł, księżniczka opuściła bal.
|
|
 |
I dziwi Cię cisza i boisz się słów.
|
|
 |
Jak zardzewiałą żyletką przejechać po starej ranie i posypać solą. O tak.Tak bolało...
|
|
 |
i płaci wysoką cenę za to kim jest, a kim być nie chciała
|
|
 |
`ona już zawsze będzie do niego coś czuć i mieć tę cholerną słabość.
|
|
 |
ja już piłam życie z gwinta.
|
|
 |
-widziałaś szczęście? -no widziałam. Jak spierdalało.
|
|
|
|