Tęskniła za Nim... Pisała sms-y ... Ale to dla niej było mało... Nie widzieli sie od niedzieli... Chciała poczuć ten smak Jego ust, Jego zniewalający dotyk... Napisała mu czy do niej wpadnie... Po 5 minutach odpisał Jej że nie da rady, bo ma remont i musi pomóc,a w piątek jedzie po meble... Czytając tego smsa zrobiło się Jej przykro nie wiedziała co ma zrobić... Wzięła swoja MP3 i fioletowe słuchawki i odpłyneła przy Pitbulu "Give me everything tonight"... Stwierdziła, żę Go sprawdzi... Napisała mu że nie bd Jej tydzień bo jedzie do ciotki... z nadzieją czekała aż odpisze Jej by nie jechała... Rozczarowała się... napisał: Eh. :) Wytrzymam;)... Nie wiedziała co pierwsze zrobić czy rzucić telefonem o ściane czy poprostu zacząć płakać... Zrobiła i jedno i drugie .., Przez 2 h łzy spływały jej po policzku on ciągle do niej pisał lecz ona szlochając nie słyszała dzwięku przychodzących sms-ów... Gdy ochłoneła napisała do Niego lecz on nie odpisal do tej pory. KONIEC :( /koochanaa
|