|
kolorowyzawrotglowy.moblo.pl
Tracę Cię. Nie potrafię już sobie przypomnieć jak pachniesz czasami mam problem z odgrzebaniem w swojej głowie obrazu Twojej twarzy. Próbuję wywołać z pamięci sposób w j
|
|
|
Tracę Cię. Nie potrafię już sobie przypomnieć jak pachniesz, czasami mam problem z odgrzebaniem w swojej głowie obrazu Twojej twarzy. Próbuję wywołać z pamięci sposób w jaki się uśmiechasz, ale jestem pewna, że w Twoim uśmiechu jest więcej promieni niż w całym słońcu. Staram się pobudzić wspomnienia, ale zatrzasnęły się w szafkach, nieszczelnych przegródkach w moim mózgu. Nawet nie pamiętam Twojego głosu, pamiętam tylko jak odpowiadałeś na moje pytania. Wiedziałeś , że niewiedza pali. Nie chciałes żebym spłonęła..
|
|
|
To właśnie On sprawia, że każde słowo zyskuje nowe znaczenie.
Sprawia, że sny stają się piękniejsze, bo jest ich głównym bohaterem.
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zrozumiała że, to ten jedyny. Że, to właśnie na niego czekała.
|
|
|
Przejść przez życie w bluzie pachnącej Tobą.
|
|
|
Wiele osób chce być kimś innym ponieważ nie toleruje siebie. Lecz są osoby którym nasza inność się podoba.
|
|
|
Lepiej stracić sekundę w życiu,
niż życie w sekundę...
|
|
|
kocham cię. - trololololo
|
|
|
Dlaczego wszystko zaczyna się pieprzyć, kiedy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi? ; 3
|
|
|
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
|
Leżałam jak idiotka. Słodka idiotka. Tak cholernie słodka, że mogłaby doprowadzić do wymiotów całe przedszkole.
|
|
|
jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż bananowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie.
|
|
|
Nie miał pojęcia jak długo stali , mocno przytuleni. Później zreszta żadne z nich ne mogli sobie przypomniec co wtedy mówili. zresztą, jakie to miało znaczenie?? Pragnęli przecież być jak najbliżej siebie, chcieli wykraść jeszcze choćby odrobine czasu.
|
|
|
|