|
kokssiuux3.moblo.pl
Ona zapytała: A gdy już nas nie będzie Czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał? Czy Nasza miłość przetrwa? On przytulił ją i powiedział: Spójrz na
|
|
|
Ona zapytała:
-A gdy już nas nie będzie
Czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał?
Czy Nasza miłość przetrwa?
On przytulił ją i powiedział:
-Spójrz na gwiazdy...jak świecą i płoną,
a niektóre z nich zgasły dawno temu.
Mimo to wciąż błyszczą na wieczornym niebie.
Bo widzisz....
Miłość jest jak światło gwiazd- NIE UMIERA NIGDY....
|
|
|
Nie mogę Cie zapomnieć! Wciąż w mojej głowie tkwisz!!
|
|
|
MaM Na Sercu Wielką Rane Która Już Nigdy Się Nie Zagi..
|
|
|
Mimo Że W Sercu Pusta,To Uśmiech Na Twarzy,Bo Czekam Na Księcia Który Mi Się Marzy...
|
|
|
Ludzi lubimy za ich zalety, kochamy pomimo ich wad... ;*
|
|
|
Jak o tobie myślę to spadam z krzesła, nawet jak siedzę na podłodze
|
|
|
“ Pokaż mu że jesteś silna że nie będziesz przez niego płakać i się mazać baw się ... ”
|
|
|
Jeden zwykły mały gest potrafi sprawić wiele radości , szkoda tylko , że ty jesteś tak ślepy i tego nie pojmujesz .
|
|
|
Czwartek. Miała wf z jego klasą na sali gimnastycznej. Grali w piłkę nożną. Byli w przeciwnej drużynie, ona uśmiechała się i nie zwracała na niego uwagi. Obróciła się i niespodziewanie z całej siły dostała piłką w brzuch od jego kumpla, którego nienawidziła. Nie mogła złapać oddechu, upadła, całe jej ciało drżało . Wszyscy zgromadzili się wokół niej, a on jako jedyny kazał się wszystkim odsunąć . Wziął ją w swoje ramiona wybiegł na dwór. Po jej policzkach spływały łzy, przestała drżeć, a on wpatrzony był w jej zasmucone oczy. Przypomniał sobie ile razy przez niego cierpiała, właśnie wtedy zrozumiał , ze powinien temu zapobiegać. Na dwór wyszli jego kumple, on na ich oczach musnął jej wargi swoimi ustami i przytulił mocno do siebie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech i szepnęła : " zostań moim osobistym lekarzem.
|
|
|
Siedziałam samotnie w domu na komputerze. Nagle na ekranie pojawiło się:,, Adrian przesyła wiadomość" To był on..Napisał`cześć co tam?;d ` Zamurowało mnie.Chłopak z którym byłabym 3 miesiące,do mnie napisał..niepewnie odpisałam`siema. spoko, a tam?` i czekałam z niecierpliwieniem aż odpisze.Po 10 minutach znowu pojawiła się malutka ikona z napisem, że przesyła wiadomość.Z uśmiechem na twarzy zobaczyłam co napisał:`jakoś leci.pamiętasz jaki dzisiaj dzień?' Trochę posmutniałam..Dzisiaj 2 miesiące,jak z nim nie jestem..Powoli odpisałam:` no ba że pamiętam.Dzisiaj mija dwa miesiące jak się ode mnie uwolniłeś.` Zastanowiłam się chwilę i wysłałam. Nie czekałam długo aż odpisał: `nie.Dzisiaj mija dwa miesiące odkąd popełniłem największy błąd w moim życiu,zostawiłem Cię`. Zamurowało mnie. Nie odpisałam. Nie wiedziałam co. Bałam się.. Bałam się, że znowu mu wszystko wybaczę..
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić,
bez żadnego konkretnego powodu.
Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście.
Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek,
bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy...
Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust .
Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach.
Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie.
Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć,
że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna.
Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić...
I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
|