 |
kochamskarba.moblo.pl
dobra.okey.powiedzmy że przyjęłam do wiadomości że to z mojej winy.ale jak długo jeszcze głupi rozumie będziesz mi to powtarzał ?!
|
|
 |
dobra.okey.powiedzmy że przyjęłam do wiadomości że to z mojej winy.ale jak długo jeszcze głupi rozumie będziesz mi to powtarzał ?!
|
|
 |
- po co ten uśmiech? - bo jest dobrze. - nie prawda. Twoje oczy krzyczą żalem . -.-
|
|
 |
Spadające gwiazdy . Nie spełniające życzeń .
|
|
 |
wieczorami leżała na trawie wpatrzona w gwiazdy, myśląc o nim. Zastanawiała się, co powie, gdy już się spotkają, układała w głowie całe dialogi. A nigdy nie odważyła się nawet powiedzieć mu "cześć".
|
|
 |
.Nie chcę już pustych słów i snów na jawie. Nie chcę już "jeśli w ciągu 10 minut ktoś tu wejdzie to on mnie kocha", nie chcę już bzdurnych wyobrażeń. Chcę tylko ciebie. Prawdziwego, realnego, jak ta drożdżówka z serem na talerzu.... < 33
|
|
 |
.A ona znów udawała, że ma go głeboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
połaskotał ją. - Nie!Przestań! Przestań! pocałował ją. -Nadal mam przestać? = *
|
|
 |
80 % nastolatków Cieszy się z życia .
Reszta ? Reszta nie ćpa . -.-
|
|
 |
Nie znam jej, ale jej nienawidzę.czemu Nienawidzę jej?? bo ona ma Ciebie.A ja już nie...
|
|
 |
.-głupia jestem... -nie jesteś -jestem -to dlaczego uważasz, że jesteś? -bo każdego dnia rano gdy się budzę mam nadzieję, że On napisze, gdy dostaje sms to myślę, że to od on, gdy jestem na mieście mam nadzieję, że go spotkam, tak niby przypadkiem... I co dalej uważasz, że nie jestem głupia? -Tak... Nie jesteś głupia, tylko zakochana! -no.. czyli głupia, bo która mądra laska kocha byłego, który już miał od rozstanie trzy laski? -... -ha! widzisz jestem głupia i teraz już mi nie zaprzeczysz... ;(
|
|
 |
-Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich, których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić. Jednym z nich...tym najbardziej wygurowanym była miłość. -A miała jakieś mniejsze marzenia? -Tak. Zasnąć w jego ramionach.'
|
|
 |
- Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia? - Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam. Tamtej nocy postanowiłam przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu.
|
|
|
|