 |
kochamskarba.moblo.pl
... nagle zdałam sobie sprawę z tego że nie że wcale nie chce żadnego 'męża' w postaci jakiegoś ciacha z wypiętą klatą i opalonym ciałem że wcale nie chce aby pisał mi
|
|
 |
... nagle zdałam sobie sprawę z tego, że nie, że wcale nie chce żadnego 'męża' w postaci jakiegoś ciacha z wypiętą klatą i opalonym ciałem, że wcale nie chce aby pisał mi słodkie smsy na dobranoc i nazywał mnie swoją żoną, swoją ogólnie, czy księżniczką... że wcale nie potrzebuje aby pisał do mnie "moja śliczna" i że wcale nie chce od niego natłoku słodkich buziaków... że w tym wszystkim jedno tylko ma dla mnie sens. Kocham tamtego. I mogę od niego nie dostawać niczego, albo wiecznie dostawać po tyłku, ale nie potrafię zapomnieć...
|
|
 |
- ten blondyn z jasnymi wlosami, mmm. jak tylko o nim mysle, motylki lataja w moich brzuchu, gdy ktos powie o nim cos zlego ja odrazu pokazuje kly, ale czemu tak jest? - moze go kochasz? ....
|
|
 |
I narysuję sobie czego nie dał mi świat. Ale Ty masz takie trudne rysy ! ^^
|
|
 |
Niechciana jak ta głupia lalkaBo ona przecież nie ma uczuć..Bo z nią można wszystko..Bo to tylko głupia lalka..
|
|
 |
odkąd sięgam pamięcią zawsze było coś nie tak .
|
|
 |
Bo to tylko kurwa Twoja wina . Czemu jesteś taki śliczny i idealny ?
|
|
 |
Okeeej . Próbowałam zapomnieć, ale to nie moja wina że zobaczyłam Twoje podpisy na krześle .. Ktoś opowiada o Tobie . Oczywiście dołanczam się .. Mówie tylko, że jesteś zjebanym frajerem . I że fajne były dyskoteki z Tobą . i nagle .. wszyscy dostrzegają moje łzy w oczach . no i chuj .. serca nie oszukam . -.-
Przepraszam ..
|
|
 |
i wyobraź sobie, że kłamałam gdy mówiłam, że mnie nigdy nie obchodziłeś . Obchodzisz .. i to bardzo . Za bardzo . I ciągle . bez przerwy myślę jakby wyglądał dzień gdy byś tu był . Wierm, wiem że masz inną . Widziałam . Poprostu nie mogę o Tobie zapomnieć . Nie rozumiem tylko co to masz takiego w sobie, że nikt nie potrafi Cię zastąpić .
|
|
 |
a
jutro będziemy szczęśliwi ?
|
|
 |
Przez cały dzień powstrzymywałam się, żeby nie napisać do Ciebie.. I już mi to nawet wyszło.. Tylko Ty musiałeś się odezwać i znowu wszystko zepsułeś..
|
|
 |
i wtedy powiedziałeś do mnie koleżanko... tylko koleżanko . ^^
|
|
 |
To przecież tylko internet. Otworzyła Gadu-Gadu, i "Archiwum" w którym przechowywała wszystkie wiadomości od Niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał : Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości ? (tak/nie). Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran . Idiotyczne pytanie ! - pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak , jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na ' tak ' . Nic się nie wydarzyło . Świat istniał dalej . Widownia odetchęła z ulgą.
|
|
|
|