 |
kochamcie97.moblo.pl
każda walka ma swój koniec. czasami ty też musisz przestać walczyć nie zpowodu dumy lecz z szacunku dla samej siebie. niech teraz ktoś zawalczy o ciebie. przestań być d
|
|
 |
każda walka ma swój koniec. czasami ty też musisz przestać walczyć, nie zpowodu dumy, lecz z szacunku dla samej siebie. niech teraz ktoś zawalczy o ciebie. przestań być dla kogoś. zacznij być dla siebie. doceń siebie za to kim jesteś.
|
|
 |
nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. nie idź przede mną, bo moge za tobą nadązyć. idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
|
|
 |
ciesz się małymi rzeczami, bo pewnego dnia może okazać się że te małe rzeczy są najważniejsze w twoim życiu
|
|
 |
nie wszystko można naprawić, ale wszytsko można zacząć od początku
|
|
 |
człowiek nigdy się nie zmieni, chyba że zmieni go życie..
|
|
 |
W ostatnich czasach bawienie się cudzymi uczuciami stało się bardzo modne.
|
|
 |
Nie wiem czy tęsknię za Tobą czy za Twoją obecnością. Czy potrzebuję Cię, bo Cię kocham, czy chcę, żebyś po prostu był, bo się przyzwyczaiłam do Twojego widoku.
|
|
 |
Siedziała w deszczu i słuchała muzyki. Myślała o tym, że jej życie jest do bani i że nic już jej nie sprawi radości. Nagle z jej oczu zaczęły lecieć łzy.
I tak każdego dnia...
|
|
 |
Lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. Lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. Lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. Mam prawo do smutku , mam prawo do łez.
|
|
 |
-Widzisz ją?
-Widzę
-A znasz ją?
-A znam
-Nieprawda...Wydaje Ci się, że ją znasz. Powiedz mi śmieje się?
-Owszem i to często
-Tak Ci się tylko zdaje
-Przecież wiem co widzę!
-Widzisz to, co chcesz widzieć. Myślisz, że jest szczęśliwa?
-No raczej tak
-Pudło. Uśmiech maskuje to co naprawdę w niej siedzi...
-Czyli co?
-Przecież twierdzisz, że ją znasz .Więc czemu pytasz?
-A nie wiem.
-Mało kto wie co naprawdę myśli, czuje, pragnie, lubi, kocha, nienawidzi, szanuje, jaka jest, bo wciąż udaje, że jest spoko...
|
|
 |
Powinnaś być psychologiem. - zaśmiał się cicho. - czemu tak myślisz? - zapytałam zerkając na niego. - wszyscy zwracają się do Ciebie z problemami, doradzasz i pomagasz. nadajesz się. - uśmiechnął się. - mogłabyś mi też pomóc? zakochałem się i nie potrafię sobie z tym poradzić, tęsknota mnie wykańcza, nie umiem przestać o niej myśleć ale boję się, że mnie odrzuci. - spuścił gło
wę. - powiedz jej, nie bój się walczysz o szczęście. - puściłam mu oczko a on z dziwną powagą patrzył na mnie. - co byś zrobiła gdyby chłopak którego nie kochasz wyznał Ci miłość? - zapytał nie spuszczając ze mnie oczu. przygryzłam wargę spuszczając wzrok. - powiedz jej. - wyjąkałam nie mogąc pogodzić się z tym, że kocha inną. - skoro tak mówisz.. - dodał. przytaknęłam ruchem głowy i odwróciłam ją w drugą stronę. - kocham Cię. - usłyszałam jego cichy głos. złapał mój podbródek i odwracając w swoją stronę musnął lekko moje wargi .
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
|
|