|
kochajzycie.moblo.pl
mojee.! :p poodpisz :d
|
|
|
- ' Dobra sam sie obudze ! ' ;d powodzenia.! ;d (znów pozwoliłam sobie zacytować ;d ) lubię te nasze rozmowy ;d | znowu Kamil.! :dd :*
|
|
|
- ' Jutro o 6. 20 mnie budzisz. ;] ' rozwalasz mnie mega.! ;d (pozwoliłam sobie zacytować xd ) | Kamil.! :dd :*
|
|
|
Przez Ciebie strasznie cierpi mój misiek.! Teraz masz iść grzecznie do niego i przeprosić najlepiej jak tylko potrafisz.! | kochajzycie
|
|
|
Siedziała na tym pieprzonym gadu.! Specjalnie zrobiła się 'zw', żeby wiedział, ze jest. Wszedł.! Targały nią różne uczucia, począwszy od podekscytowania, kończąc na strachu. Miała nadzieje, taka małą, że napisze, że może choć trochę mu zależy, że jeszcze nie zapomniał smaku jej ust. Nie zagadał. Zszedł. Widziała tylko to głupie czerwone słoneczko. Mimowolnie się uśmiechnęła. Tłumaczyła sobie, że może nie miał czasu.. | kochajzycie
|
|
|
Tańczyliśmy. Nasze twarze oświetlał tylko śnieg pod nogami. Położyłam głowę na Twoim ramieniu. Nagle się spytałeś : ' Co byś zrobiła, gdybym Cię teraz pocałował.? ' . Natknęłam się na jego oczy i z tajemniczym wyrazem twarzy odpowiedziałam : 'zaryzykuj...' | Gosia.! :*
|
|
|
Patrząc w Twoje oczy mam swoje własne niebo.! | Gosia.! :*
|
|
|
Patrząc na ołówek w biedronki, który trzymała w ręku, pomyślała o nim. Uśmiechnęła się, mega tęskniąc.! spojrzała na ołówek i zaczęła robić zadanie, bo pani już mierzyła ja wzrokiem.! | kochajzycie
|
|
|
Rysując serduszka na kartce i kolorując je na czerwono myślała o nim. w żółtej bluzie i tych jego nieziemskich, niebieskich oczach. | kochajzycie
|
|
|
Kupiła tymbarka. Smak jabłko-wiśnia. Otworzyła jak zwykle trochę rozlewając, na kapselku było napisane ' całusem kurz z uczuć zrzuć :* '. Uśmiechnęła się tak mega, wyobraziła go sobie w żółtej bluzie, którą uwielbiała i, która gryzła się z jego bajecznie niebieskimi oczami.! Wyciągnęła telefon i napisała mu cytat z tymbarka. Kilka minut później dostała esa : ' Stój tam gdzie jesteś.! będę za dwie minuty. ' lekko się zdziwiła ale stanęła w tym miejscu i się nie ruszała. dokładnie za dwie minuty pojawił się on w żółtej bluzie. Tak jak go sobie wyobrażała. Skąd on wie gdzie byłam.!? - pomyślała. On podszedł pocałował mnie tak mega mocno.! i powiedział : 'serduszko wyczyszczone.!' | kochajzycie
|
|
|
Zadzwonił budzik.! Nienawidziła tego.! wkurzające małe urządzenie.! Ale otworzyła oczy i pomyślała, że za pół godziny go zobaczy. Z uśmiechem na twarzy weszła do łazienki, lekko się ogarnęła, spakowała plecak i wybiegła z domu nie mogąc sie doczekać spotkania z nim.! | kochajzycie
|
|
|
Siedział przed nią w tej swojej żółtej jak słońce bluzie, którą tak mega uwielbiała. Przez niego nie mogła się skupić na lekcji.! Później nic nie czaiła.. Ale uwielbiała kiedy jej myśli biegały w kierunku tej bluzy i jego nieziemskich, niebieskich oczu.! | kochajzycie
|
|
|
|