|
kochaaamm.moblo.pl
cieszmy się z małych rzeczy bo wzór.. kurwaaaaa! nie śpiewaj mi tego! cieeszmy się z małych rzeczy bo! masz małe cycki kurwa! z takich małych rzeczy też się
|
|
|
` - cieszmy się, z małych rzeczy, bo wzór.. - kurwaaaaa! nie śpiewaj mi tego! - cieeszmy się, z małych rzeczy, bo! - masz małe cycki kurwa! z takich małych rzeczy też się cieszysz?
|
|
|
` - Kochasz go nadal prawda? - Skąd Ci to przyszło do głowy?! - Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - To wspomnienia. Ale tak kocham go. - To mu to powiedz! - żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje ze wygrał ? o nie. - to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?! - jeśli to da mu szczęście to tak. - aj niech żałuje , ze tego nie słyszy , idiota nie wie co stracił.
|
|
|
` siedziałyśmy z kumpelą na przystanku jak zwykle rozmawiając ' o życiu ' . bawiłam się jakimś kapslem po piwie średnio słuchając co Ona mówi. wtedy przed nami przeszedł On . zamurowało mnie, nie powiedział ' cześć' , a nawet się nie zatrzymał . przeszedł tak obojętnie, jakbym była dla niego kimś obcym. po moim policzku mimowolnie zaczęły spływać łzy. ' dlaczego ? powiedz mi, dlaczego ? ' pytałam nie słysząc odpowiedzi. ' On też Cię kocha, uwierz, tylko oboje boicie się to sobie wyznać na nowo, boicie się konsekwencji, prawda? ' zapytała, ale z moich ust nie padła żadna odpowiedź. ' walcz o Niego, bo warto ' powiedziała kumpela przytulając mnie do siebie.
|
|
|
` siedzieliśmy z kumplem w KFC . - ty , chciałabym mówić jak Ci gurale albo Ci ze śląska . - rzuciłam śmiejąc się . - nie wstydziłabyś się? - zapytał robiąc dziwną minę . - nie , coś ty . - jesteś pewna? - zapytał znowu . - jestem. - zadarłam się . - odłożył picie na stolik i najgłośniej jak tylko potrafił zadarł się . - alem wjeboł . - wszystkie spojrzenia skierowane było na nas . - zamknij się , nie rób siary . - krzyknęłam a on zachodził się ze śmiechu . tak , z nim najlepiej nigdzie nie iść
|
|
|
` kocham Peje , ubóstwiam Palucha , wielbię Pezeta , uwielbiam Słonia i lubię Ostrego . a jego? nie potrafię określić jednym słowem , stanowczo coś więcej niż kocham .
|
|
|
Zapamiętaj sobie: dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
|
|
|
`
"ejj przecież cos między nami było .. :p - taa.. między nami był ZGON misiu :>"
|
|
|
` Nawet gdyby przede mną była ciemność, której tak cholernie się boję, a wiedziałabym, że to jedyna droga do Ciebie, poszłabym..
|
|
|
` - Stary nie byłem, aż tak pijany ! - Byłeś na izbie wytrzeźwień i krzyczałeś "nareszcie w domu
|
|
|
`
siedzieliśmy ekipą na przystanku , w pewnym momencie wstałam i odwracając się do nich tyłem zaczęłam patrzeć na pustą ulicę . odwróciłam się i spojrzałam na niego , siedział bawiąc się srebrną obrączką i patrząc na mnie dziwnie mrużąc oczy . stałam tak z dobre dwie minuty patrząc mu centralnie w niebieskie tęczówki , wokół panowała cisza , wszyscy patrzyli na nas wiedząc o tym , że zaraz rzucimy się na siebie z pięściami całując się przy tym . - musicie się zawsze zachowywać jak dzieci? - zapytał ziomek wstając i gasząc peta . - on się zachowuje jak dziecko , nic mi nie można , ciągle jest zazdrosny . - syknęłam . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - rzucił spuszczając głowę . wtedy od tyłu zaszedł mnie jeden koleś zjarany jak zawsze , złapał mnie od tyłu rzucając jakiś marny tekst . wtedy on zerwał się odpychając go ode mnie i zadając mu cios w twarz . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - wykrzywiłam się udając jego głos . uśmiechnął się tylko kiwając głową
|
|
|
` bywa tak , że rzucam dresy w kąt i ubieram rurki . wychodzę na miasto a kiedy ze słuchawek słychać Peje dresy patrzą na mnie jak na dziewczynkę która nic nie wie o rapie
|
|
|
` - mój brat pierdoli się z jakąś typeską w pokoju. - a idź do niego i krzyknij "chcecie monte? xD
|
|
|
|