|
''uwierz mi na słowo nie jest tak kolorowo
patrząc na różowo można to i owo przeoczyć
ciemna strona mocy było piękno nocy ..''
|
|
|
Gdy patrzę na niego, widzę strach nie dumę,
Kolejny spłoszony, skarcony jeburek.''''
|
|
|
''Zamknij oczy, chwilę pomyśl o nas,
Przy mnie będziesz seksualnie wyzwolona.
Spełniona, pozwolę sobą być kobiecie,
W tym tak ciężkim przecież mężczyzn świecie.''
|
|
|
''Co wolisz? Gnoja czy playboya?
Ja mogę pod drzewem, on musi do toi toi'a.
Jest ciemną masą i chce być tatą,
Na zimę trampki, dać ci dziecko na lato.''
|
|
|
''Lipny był ten twój kolega,
Stoi w kącie teraz, ściany podpiera.
Jemu siema, przedstawi cię ziomblom,
nam nie pęka serce, na mnie pęka kondom.''''
|
|
|
Zatrzymam Ziemię, ruszę słońce, nie mów nic mi,
Niech kury domowe gubią przy garach tipsy.
|
|
|
''Nie uśmignie ból, wiesz ja nie jestem pazur.
Może nie mam fury jak ten ciul, hajsu potąd,
Ale w twoim uchu będzie moje białe złoto.
Spójrz na moją głowę, dłonie, blizny,
Chłopiec się zawija, poczuj smak mężczyzny.''
|
|
|
''Twój chłopiec to zniewieściały fetysz,
Chodź do mnie wiem czego pragną kobiety.
Owinę cię mocno, będę tym czym w joincie blety,
Późną porą nocną, my w blasku fleszy.'''
|
|
|
''ten związek jak łańcuch od budy się urwie
kiedyś miałeś cudnie teraz paskudnie
od jutra sam na sam tylko z podwózką
o połowę za duże łóżko''
|
|
|
''tak byłem z .. prawo wole lewe
twoi rodzice powinni dusić cię w kołysce
zabrać ci miskę żebyś nie lazł tutaj z pyskiem
serwus nerwus wypierdalaj''
|
|
|
''tak ten pies teraz czuje się jak bóg
co na co dzień dymany chociaż nie rozkłada nóg''
|
|
|
''nie ma nie pije nie ma że spuszczę z tonu
co się stało stało wszędzie chaos chaos
co się halo dekalog dla nich sumptem to mało''
|
|
|
|