|
Koleżanki opowiadały jej o nim że jest duszą towarystwa, rozpieprzony tak że nie pogodosz, ma mega poczucie humory i da się z nim o wszystkim pogadać, że jego ulubionym zajęciem jest robienie z siebie idioty. Na jej temat słyszał że ona potrafi każdego doprowadzić do łez , uwielbia błaznować i nikt tak cię nie rozśmieszy. A kiedy się spotkali , po spojrzeniu w oczy nie mogli wykrztusić słowa , a ręce chodiły jakby mieli parkinsona.
|