Nie moge z tego dzisiejszego wieczou .
- chesz sie bic . ?
- noo a ty . ?
- to chodź . ; pp
- Aaaa ! gwałcą .. ; ))
A potem ten powrót . gdy ojcic dzwonił żeby przyjśc już do domu , a ty sie darłąś
- dawaj fajke .
Ojciec potem myślał że ja jarałam i kazał mi chuchnąc ..
O masakra , ale było supeer . < 33
|