 |
kisielova.moblo.pl
chłopcze zjebałeś mi wakacje. Wielkie dzięki.
|
|
 |
chłopcze, zjebałeś mi wakacje. Wielkie dzięki.
|
|
 |
-Największe kłamstwo jakie usłyszałaś? - Hm.. "kocham cię"..
|
|
 |
moja największa wada? -zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
 |
Wiedziałam że byłeś najebany , nabrałam odwagi i podeszłam . Ty od razu wstałeś mówiąc '' kocham Cię '' . Na początku serce waliło mi jak oszalałe . Po chwili odpowiedziałam '' A gdzie Ty byłeś kiedy Cię potrzebowałam , kiedy pragnęłam Twojej miłości nie pamiętasz ? To pozwól przypomnę Ci . W tamtym momencie kurwiłeś już drugą na rogu '' Twoi kumple spoglądali na mnie ze zdziwieniem . A ja zdołałam tylko usłyszeć '' PRZEPRASZAM '' . Rozpłakałeś się więc rzekłam :'' Co za dużo wypiłeś ze ryczysz'' I odeszłam .
|
|
 |
I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość, on nawet na nienawiść nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie. Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo."
|
|
 |
jak to bywa w życiu dziewczyna zakochała się w idiocie bez serca, który ma wyjebane na Nią i na jej uczucia
|
|
 |
Od kilku dni żyła w ciągłej monotonii. Rano wstawała z wielkim trudem z łóżka, nakładała na twarz uśmiech aby jej bliscy i przyjaciele niczego nie zauważyli. Wychodziła do szkoły i udawała szczęśliwą. Kiedy wracała do domu zdejmowała fałszywy uśmiech, który miała opanowany już do perfekcji i piła gorącą herbatę pod ciepłym kocem. Myślała o Nim choć z całego serca pragnęła zapomnieć
|
|
 |
Cieszyła się na zbliżające się wakacje. Ale kiedy pomyślała, że to już koniec, że już więcej może go nie zobaczyć gula w gardle robiła się coraz większa, a z oczu płynęły gorzkie łzy
|
|
 |
Typowa historia naiwnej dziewczyny, która zakochała się po uszy, w chłopaku, który miał na Nią wyjebane
|
|
 |
Piepszona godność małej egoistki, której ten Pan nie oddał swego serca
|
|
 |
Tylko On potrafi Ją ranić non stop. Bez żadnych piepszonych wyrzutów sumienia. Nie przejmuje się tym, że Ona przez Niego cierpi. Że codziennie wymierza Jej cios prosto w serce. Po prostu ma na to wyjebane
|
|
 |
Po raz kolejny siedziała na zimnej, szarej ławce w parku. Wokół Niej pełno ludzi. Szczęśliwych ludzi. Czuła się wśród nich obco. Czuła, że wszyscy się na Nią gapią, życzą jak najgorzej, wyśmiewają. Chciała, żeby wróciło kiedyś. Aby On wrócił i żeby byli znów szczęśliwi jak Ci ludzie w parku. Znów nie martwić się o jutro, żyć chwilą i mieć wyjebane na wszystko wokół nich.
|
|
|
|