|
kisielova.moblo.pl
Nie chciałam by odszedł. Potrzebowałam go w moim życiu teraz i jutro i pojutrze na zawsze. Potrzebowałam go tak jak nigdy nikogo.
|
|
|
Nie chciałam, by odszedł. Potrzebowałam go w moim życiu teraz i jutro, i pojutrze,na zawsze. Potrzebowałam go tak jak nigdy nikogo.
|
|
|
jednym oddechem zniszczył cały związek. dotąd nie zdawała sobie sprawy, że jest aż tak krucha. niczym domek z kart.
|
|
|
stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem " zaginęła " . nie znałam Jej, mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. ' nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła, bo dłużej już nie dałbym rady ' . zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. ' jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić ' syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze, po czym rzucił krótkie ' ale Kocham Cię, mała ' . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy. ' spierdalaj, ziomuś ' wyszeptałam , czując jakby życie wreszcie otworzyło przede mną nową kartę.
|
|
|
Zakochanie - stan kiedy nawet zwykłe 'cześć' Cię podnieca . ♥
|
|
|
przytulić , wypłakać i powiedzieć jaki świat jest zły .
|
|
|
Czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane , a co trzeba ratować .
|
|
|
cześć, jestem nikim i chuj mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
|
przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha.. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. przepraszam, że tak cholernie cię kocham
|
|
|
Kochanie, mam prośbę... Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA
|
|
|
Kim jest przyjaciel? Powiem ci. Przyjaciel jest osobą, przy której masz śmiałość być sobą.'
|
|
|
Jeśli on był na tyle głupi, by odejść. Ty bądź na tyle mądra, żeby mu na to pozwolić.
|
|
|
miała nadzieję, że jej się w końcu w tym życiu cholera ułoży, ale nadzieja kopnęła ją w dupę i z bezczelnym uśmiechem powiedziała tylko: nie twoja kolei.
|
|
|
|