|
kiniaaa918.moblo.pl
nauczyłam się być znów szczęśliwa ale ty to spieprzyłeś . c ciekawe jak . ? odpisałeś na wiadomość a ja sobie wmówiłam że jesteś w stanie znów mnie pokoc
|
|
|
- nauczyłam się być znów szczęśliwa , ale ty to spieprzyłeś .; c
- ciekawe jak . ?
- odpisałeś na wiadomość , a ja sobie wmówiłam , że jesteś w stanie znów mnie pokochać .; ((
- ale to była tylko wiadomość . nic wielkiego .
- dla ciebie nic wielkiego , a dla mnie kolejne złudzenia .; C
|
|
|
chciałem ją kochać . ! zrozum . ! chciałem , ale nie umiałem . !
- ona też chciała żyć . ! zrozum . ! chciała , ale nie umiała . !; ((
|
|
|
- kochasz . ?
- nie .
- to pokochaj . !; *
|
|
|
-Dlaczego nie chcesz choć spróbować mnie pokochać... ?
-Kocham już mojego psa, kota, chomika, wiewiórkę i papugę sąsiadów . Na frajera zabrakło mi już miejsca .
|
|
|
`Siedziałam obok niego!
- Gdzie?
- Siedziałam przy komputerze i patrzyłam na jego zdjęcie.
- Siedziałaś przy zdjęciu, nie koło niego!
- To rzeczy materialne, siedziałam obok niego, w głębi serca. `
|
|
|
wysłała do Niego pustą wiadomość i miala nadzieje że odpisze "Ja Ciebie też" ; ((
|
|
|
`w poszukiwaniu ósmego koloru tęczy^^; D
|
|
|
-ei kim On jest?
-Moim sercem
|
|
|
On :Hej Mała; *
Ona: Cześć
On: Co się dzieje ślicznotko?; >
Ona: Nic wielkiego, tylko po prostu za dużo myśli w mojej głowie krąży, za dużo wszystkiego...
On: np?
Ona: Nie potrafię dalej tego dusić w sobie...nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie... jesteś dla mnie Najważniejszy
On: Ale przecież sobie coś obiecaliśmy...
Ona: tak wiem, jedynie przyjaźń, zero angażowania w uczucia, jedynie spotkania bez zobowiązań... przepraszam
(zapadła cisza, ona poczuła się urażona, i chciało się jej płakać, nagle przeczytała):
On: Ja też nie dałem rady, chciałem nas chronić mimo, że zakochałem się w Tobie od pierwszego wejrzenia. Kocham Cię Mój Pyszczku
|
|
|
- ale on ma dziewczynę.... :(
- nie ma takiego wagonika, którego nie dałoby się odczepić :-)
|
|
|
czuje się odpowiedzialny. przykro mi, że tak cierpisz.
-Pierdolenie. Trzeba było 'być odpowiedzialnym' zanim spierdoliłeś mi życie.
|
|
|
Puchatku!
- Co, Prosiaczku?
- Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę
- chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.
|
|
|
|