|
kinia10107.moblo.pl
To beznadziejne. Nadal mimowolnie spoglądam w ziemię na dźwięk twojego imienia.
|
|
|
To beznadziejne. Nadal mimowolnie spoglądam w ziemię na dźwięk twojego imienia.
|
|
|
Dla rodziców idealna córka . Dla babci idealna wnuczka . Nie pije , nie pali , nie przeklina , nie ogląda się za chłopcami . Potrafisz im powiedzieć , jak bardzo się mylą ?
|
|
|
Moim zdaniem w rozmowie ze mną nadużywasz serduszek, kochanie miałeś dwie szanse - zjebałeś każdą. Trzeciej nie będzie.
|
|
|
- Nie płacz ! Rozmażesz się . . . - W dupie mam ten cholerny makijaż , chcę żeby On był tu ze mną i mnie przytulił...Pragnę , żeby mnie kochał... Ja chcę aby tak mało... - Nie mogę Ci obiecać , że wróci , ale wiem , że On tak samo cholernie Cię kocha jak Ty jego . . . - Skąd to wiesz? - Bo stoi za Tobą z otwartymi rękoma i czeka aż się odwrócisz i w nie wpadniesz
|
|
|
I te motylki w brzuchu, to przyspieszone bicie serca, te trzęsące się ręce, gdy mówi, że kocha. ♥
|
|
|
Dała mu w twarz. zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze.
|
|
|
Wiem, że jestem trudna. Szybko się wkurwiam. Nie jestem idealna. Zżera mnie chorobliwa zazdrość, ale kocham Cię. Wiedz.
|
|
|
Nie wiem co jest pomiedzy nami . I to ta cholerna niepewność boli najbardziej ...
|
|
|
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha. to Ci daje setkę powodów, aby żyć, mimo wszystko.
|
|
|
I kurwa nie umiem sobie poradzić z tą tęsknotą, to jest silniejsze ode mnie. Staram się chować przed wszystkim, co mogłoby wywołać u mnie nawrót wspomnień, potok łez czy chęć schowania się w miejscu, gdzie nikt mnie nie znajdzie. To uczucie dopada mnie za często, 24/24 to zdecydowanie za często.
|
|
|
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego między nami nie było..
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany
|
|
|
|