|
kinia10107.moblo.pl
Jesteś chujem którym od zawsze byłeś i zostaniesz. Pamiętaj ja nie pozwolę sobie zjebać życia po raz kolejny. Nie ze mną te numery. desperacko
|
|
|
Jesteś chujem, którym od zawsze byłeś i zostaniesz. Pamiętaj ja nie pozwolę sobie zjebać życia po raz kolejny. Nie ze mną te numery.| desperacko
|
|
|
Czasami, gdy Go widzę, czuję się, jak alkoholiczka po odwyku na widok butelki wódki.
|
|
|
1.leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep' - wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk. - masz być szczęśliwy, rozumiesz? - powiedziała pewnego wieczoru, kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku. - bez Ciebie to niemożliwe maleńka. - odpowiedział, zaciskając pięść na prześcieradle. - jeżeli zobaczę'tam z góry', że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem, żeby Ci nakopać! - powiedziała, a oboje wybuchli śmiechem. - nigdy nie będziesz tam na górze, powiedział całując ją w czoło. dwa dni później, obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy. - mamy dawcę! mamy dawcę, kochanie! - krzyczała jej matka, starając się ją obudzić.zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii. - dostałam szansę, mamo. niepowtarzalną szansę życia. - wyszeptała, opadając z emocji.
|
|
|
Ile razy słysząc w ulubionej piosence słowa "Pick up the phone fucker" miałam przed oczami siebie, zapłakaną, opartą o zimną ścianę, dzwoniącą do Ciebie z zastrzeżonego tylko po to by usłyszeć Twój głos, tyle razy w sercu miałam nadzieję, że odbierzesz wypowiadając moje imię.Idiotyczne nieprawda?|k.f.y
|
|
|
No wiesz jesteś suką szmatą pizdą . żal mi cię wiesz ? - tak tak wiem ze mnie kochasz. || x3dreamer
|
|
|
cały dzień była nieobecna. Siedząc w pokoju z gośćmi wpatrywała się w okno i myślała o nim , co teraz robi . Jedyne czego chciała to wsiąść w autobus i pojechać do Niego / podobnodziwka
|
|
|
osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.
|
|
|
a to, że ma wyjebane pisała ze łzami w oczach. wiesz?
|
|
|
-oszalałaś?! -od kiedy Cię zobaczyłam..
|
|
|
Od kilku tygodni udaję, że Cię nie znam. Że jesteś mi totalnie obojętny. Że nie obchodzi mnie, jaką masz na sobie koszulkę, z kim się pokłóciłeś, albo dla kogo są buziaczki w Twoim opisie. Udaję, że Cię nie kocham. Udaję.
|
|
|
Jakby mu zależało napisałby. Pieprzoną kropkę, ale by napisał.
|
|
|
|