 |
kinia10107.moblo.pl
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta która płaczę w poduszkę która tęskni i choruje która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn.
|
|
 |
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która płaczę w poduszkę, która tęskni i choruje, która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn.
|
|
 |
Mam ochote kurwa odejść, gdzieś iść i z miejsca spalić wszystkie mosty, wyjść i tu nie mieszkać, cisnąć telefon o chodnik, widzieć go w drobnych częściach.
|
|
 |
Już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana Miłością przechodzi.
|
|
 |
Nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. Nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie.
|
|
 |
Nie chciałam umrzeć, jedynie prowokowałam śmierć. Nie otrułam się. Bóg umiera, jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
 |
Podejmuje więc wędrówkę moich dłoni, ust, języka. Słysze jego jęk, a potem mój własny, równie bolesny. Wstrzymujemy oddechy, on gładzi mnie po włosach, przyciaga do siebie bliżej i bliżej.
|
|
 |
Są związki bez miłości i miłość bez związku.
|
|
 |
Pamiętam jakby to było dziś. wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - on panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami.
|
|
 |
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
|
|
 |
kilka dni po zerwaniu, przyszedłeś po mnie ze swoimi kumplami . mówiłam im, że nie chcę z tobą wychodzić . obiecali, że cię nie przyprowadzą . jednak zrobili inaczej . chodziliśmy po mieście, po boisku, wszędzie . rozmawiałam z nimi, a ty mało mówiłeś, ciągle spoglądałeś na mnie bokiem . potem siedliśmy w całą dziesiątkę, bo tyle nas było, na jednej małej ławce . nie mieliśmy się jak pomieścić, a
że ja siedziałam, to twoi koledzy kazali ci na mnie siąść . widać, że było ci głupio, ale siadłeś . gadaliśmy, wygłupialiśmy się . nagle poczułam, że ktoś złapał mnie za rękę . zobaczyłam, że to ty . uśmiechnąłeś się do mnie, a ja wstałam i siadłam twoim kolegom na kolana . widziałam, jak było ci głupio, i dobrze ci tak . zrywasz, a potem takie coś odwalasz ?
|
|
 |
w roku szkolnym było mi trudno pogodzić się z tym, że już nie jesteśmy razem . codziennie musiałam znosić twój widok na przerwach . byłeś taki szczęśliwy . nie wiem, być może to ta satysfakcja, że znowu mnie zraniłeś, tak cię cieszyła . powoli się przyzwyczajałam do tego, że na każdej przerwie nie siedziałeś w towarzystwie kumpli, zawsze były koło ciebie dziewczyny . a to siedziały ci na kolanach,
a to nosiłeś je na plecach . i nie dziwie się im . bo byłeś najprzystojniejszym chłopakiem w szkole - dłuższe, ciemne włosy, brązowe oczy, opalony, zawsze zajebiście ubrany . kiedy zaczęły się wakacje, znowu się spotykaliśmy . mieliśmy wspólnych znajomych, co wiązało się też ze wspólnymi wypadami nad jezioro, wspólnymi melanżami . próbowałam traktować cię normalnie, jakbym cię nie kochała, jakby między mną a tobą nigdy nic nie było . ale nie potrafiłam. cały czas spoglądałam na ciebie . ten sposób, w jaki przegryzałeś wargę i jak patrzyłeś bokiem, te twoje oczy . no i kurwa nie potrafię tak.
|
|
 |
zadzwoniłeś do mnie powiedziałeś, że pilnie musimy się spotkać, że masz mi coś ważnego do powiedzenia . zebrałam się szybko i pojechałam tramwajem do centrum . spotkaliśmy się . powiedziałam "cześć kochanie", przytulając się do ciebie, nie usłyszałam nic . stałeś i się na mnie przyglądałeś . - powiesz coś wreszcie, czy nie ? – powiedziałam zdenerwowana . z nami koniec . nie pytaj dlaczego, po pros
tu koniec – oznajmiłeś i zaraz odszedłeś w inną stronę . stałam jak wryta . nie dość, że miałam wtedy same problemy, to jeszcze ty mnie rzuciłeś . nie wiedziałam, co ze sobą zrobić . zaczęłam iść przez ciemny park . nie chciałam pamiętać, ani o tym myśleć . ryczałam, ciągle wycierając chusteczką rozmazany makijaż . siadłam na chodniku i zaczęłam krzyczeć "kurwa dlaczego, no dlaczego?" . ludzie gapili się na mnie, a ja miałam na nich wyjebane . chciałam, żebyś zadzwonił i powiedział "to żart" . a w głowie ciągle: "on mnie już nie kocha"
|
|
|
|