 |
kinia10107.moblo.pl
weź tępy kawałek szkła do ręki zagryź zęby samookaleczenie to bolesne eksperymenty.
|
|
 |
weź tępy kawałek szkła do ręki, zagryź zęby, samookaleczenie to bolesne eksperymenty.
|
|
 |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.
|
|
 |
poszłam w odstawkę. zeszłam na drugi plan. ba, może nawet nie na drugi. wymazano mnie z Twojego scenariusza. straciłam główną rolę. ludzkość mnie potępia. a Ty? Ty też mnie nienawidzisz? kurwa, nie wierzę.
|
|
 |
tylko spokojnie, powoli, żeby niczego nie spierdolić.
|
|
 |
najebać się, zpizgać, zacpać, pociąć. byleby znieczuliło ból.
|
|
 |
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie.
|
|
 |
przecież to tylko kilka blizn, które pokazały jak się tęskni, kilka łez by przypomnieć jak boli miłość, kilka wspomnień by wiedzieć, że mimo wszystko było warto.
|
|
 |
I sprawię, że w chuj będziesz żałował tego, co zrobiłeś. Że spojrzysz na mnie i będziesz chciał, żeby to wróciło. Obiecuję, że teraz ja rozpierdolę Ci życie i nie będę zważała na to co z tobą będzie. Po prostu będę mieć wyjebane jak ty, w końcu sam mnie tego nauczyłeś, a ja zawsze biorę dobre lekcje od mistrzów. Teraz zobaczysz jak się czułam, jak cierpiałam. Będziesz mógł marzyć, ale nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Nigdy.
|
|
 |
początki są zawsze trudne, więc czemu zawsze płaczemy na końcu?
|
|
 |
Nie ma nic smutniejszego, niż nie znalezienie żadnego innego szczęścia, prócz szczęścia w tym, co minęło.
|
|
 |
przykre. patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. a na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia.
|
|
|
|