|
Już żałuję tamtych dni, w których pozwoliłam Ci
miec w opiece każdą z chwil, którą i tak zniszczyłeś mi.
|
|
|
Byłam...Tu tylko po to, byś byl ze mną...ze mną wciąż tu był..
Byłam...Tu tylko po to, by dosięgnąc, dosięgnąc z Tobą gwiazd...
Byłam...Tu tylko po to, byś uwierzył, uwierzył w to, że ja...
Byłam...Tu tylko po to, by być blisko, blisko Ciebie wciąż...
blisko Ciebie wciąż...!
|
|
|
Nie rozumiem tego, co rozłączyło nas...
Szkoda, że ta miłość okazała się być niewierną.
Szkoda, że nie przeżyję, nie zobaczę tego,
co było przede mną.
|
|
|
Dziś już wiem, że Ty nie chcesz ze mną być...
Dziś już wiem, że Ja nie umiem dłużej tak życ
w tej niepewności, posród kłamstw...
Pośród tych ochydnych kłamstw
|
|
|
Przez Ciebie zostałam bez niczego
Nie oczekuj ode mnie niemożliwego
Zrobiles zbyt wiele bym zapomniała
Straciles juz szanse bym Cie kochała
|
|
|
A teraz zapomnij co nas laczyło
Tu nie ma juz miejsca na naszą miłość
Dla mnie to wszystko sie skończylo
Nie proś mnie wiecej by to wróciło
|
|
|
nie umiem wybaczyc utraty much marzeń
zniszczyłes nadzieje na bycie wciąż razem
skłamałes o jeden raz za dużo
|
|
|
za późno już na nas
po mimo tych lat
przewaza sterta twych kłamstw
|
|
|
wybrałes inaczej niż tego chciałam
spóźniłeś się ja już wybrałam
|
|
|
nie chce wiedzieć
czy bawisz się Mną
zachowaj to dla siebie
|
|
|
prawdziwa miłość otwiera ramiona a zamyka oczy
|
|
|
I po co mi to głupie szczęście,
i to że dzisiaj kocham Cię
|
|
|
|