... Nerwowo obgryzała paznokcie. Tłukła głową w ścianę, krzyczała z bólu, a potem spokojnie zsuwała się z łóżka na podłogę, gdzie leżał stos ich wspólnych zdjęć. Kopała ubrania, rozrzucone po zagraconym pokoju, zrywała ze ścian plakaty jej ulubionych zespołów, zrzucała z półek książki, wyrzucała z szafy jej zawartość. Rzucała talerzami, kubkami, nożami. Krzyczała, a potem siadała beznadziejnie na fotelu, kryjąc twarz w dłoniach.
- Co Ty robisz...?- zapytała pierwsza osoba, szokująco zdziwiona jej zachowaniem.
Podnosząc wolno głowę, odpowiedziała najciszej, a mimo to najsilniej, jak potrafiła:
- CZEKAM....
|