|
Teraz, dziś, w tej chwili wolałabym, by on nigdy nie istniał.
|
|
|
Przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego dziesiątego piętra. skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał, że zobaczę Twój wyraz twarzy i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci.
|
|
|
Nazwałam Go aniołem, a On był gorszy od diabła.
|
|
|
Lubię, gdy ktoś wypowiada Twoje imię. Nawet, gdy niekoniecznie chodzi o Ciebie.
|
|
|
Dlaczego to robisz? Dlaczego gdy już prawie udaje mi się zapomnieć Ty powracasz jak bumerang z karteczką wywieszoną na czole : wróciłem, dalej cierp.
|
|
|
|