". Tak to wygląda: ściany, które kiedyś były białe, żaluzje brak firanek. To nie iluzje, choć niektóre lica nastukane. Kolejny ranek, zastał nas... Taaa... No i co? Inny dzień, takie samo pomieszczenie. W Witrynach Odbicia, ja się nigdy nie zmienię. To wygląda tak: kolejne zgromadzenie, dym. Chętnie bym coś obrządził, a ty byś gwiazdo skończył mącić, błądzić, rządzić i pierdolić byle rym dla rymu. Ilu takich skurwysynów? To nie aluzje, na później... "
|