|
kiciaax3.moblo.pl
Fizycznie ? Juz mnie nie obchodzisz nie sa mi potrzebne Twoje pocalunki pieszczoty i inne duperele . Psychicznie ? Moje serce rozpierdala od srodka fakt ze masz na
|
|
|
Fizycznie ? Juz mnie nie obchodzisz , nie sa mi potrzebne Twoje pocalunki , pieszczoty i inne duperele . Psychicznie ? Moje serce rozpierdala od srodka fakt , ze masz na mnie wyjebane
|
|
|
Jestes bezkonkurencyjnym mistrzem w manipulowaniu moim samopoczuciem .
|
|
|
Myslalam jak wiekszosc kobiet - mezczyzni sa zli , sa draniami , sa dwulicowi , uwielbiaja zdradzac .. Az nagle zjawiasz sie ty . Bez pytania burzysz moje wyobrazenia o mezczyznie . Pokazujesz natarczywie , ze mezczyzna moze byc inny niz ten z moich wyobrazen . Wiesz co jest w tej sytuacji najgorsze ? To , ze mimo , iz chce Ci uwierzyc , po prostu nie potrafie .
|
|
|
Gdybys wiedzial , ile emocji kryje sie za moim obojetnym spojrzeniem gdy Cie mijam .
|
|
|
Z czasem przestane jesc duze ilosci slodyczy , przestane zurzywac tony chusteczek , mowic do sufitu i krzyczec na zeszyty , ze same sie nie przepisaly .. Kiedys tez przestane Cie kochac
|
|
|
Uwielbiam ten stan , kiedy mowie 'co za idiota' a mysle 'jak ja strasznie go kocham'
|
|
|
Nie wiem o co chodzi , ale chodzi mi o to bardzo mocno .
|
|
|
Zdecydowanie za wiele o Tobie mysle . Zbyt czesto i zbyt intensywnie . Wychodze z domu , z kubkiem herbaty w dloni , ubieram sukienke tyl na przod , maluje usta tuszem do rzes , nie potrafie skupic sie na normalnym funkcjonowaniu . Powinienes czuc sie winny . powodujesz paraliz moich szarych komorek .
|
|
|
Calkiem nieswiadomie zaczelam cierpiec .. Przez Ciebie .
|
|
|
Najbardziej lubuila siadac na lawce przed blokiem i patrzec przed siebie . Kiedy tak siedziala , ciepla kawa ze stacji benzynowej ogrzewala jej dlonie , a wiatr delikatnie muskal jej twarz , myslala o tym , jak przecudownie by bylo , gdybys byl w tym momencie obok niej
|
|
|
I co z tego , ze masz takie sliczne brazowe oczy , skoro itak bardzo rzadko patrza w moja strone ?
|
|
|
Dla Ciebie jestem ta , w ktorej posiadanie nigdy nie wejdziesz
|
|
|
|