|
kiciaax3.moblo.pl
Zabij mnie za to tak będzie o wiele łatwiej przecież. Przecież tu nie ma nic innego dla mnie oprócz ciebie. A w głowie myśli są sprzeczne zawisły nad przepaścią. Ale
|
|
|
Zabij mnie za to, tak będzie o wiele łatwiej przecież.
Przecież tu nie ma nic innego dla mnie oprócz ciebie.
A w głowie myśli są sprzeczne, zawisły nad przepaścią.
Ale ten do tego tu, a tamten ma jeszcze myśl własną.
A ja? jaka ja, mnie tutaj nie ma od dawna, patrz stoję tam bez uczuć
bez myśli, nic nie warta
|
|
|
Miłości nie ma dziś? Nie prawda!
Oni kłamią tu, oni kłamią w tym.
A ona będzie istnieć po kres twoich dni
|
|
|
Chce tamtej chwili jeszcze raz, chce żeby było jak dawniej.
I patrzę jak odchodzisz, Ty nigdy się nie obracasz i
znam cię lepiej niż siebie. Nie mam do czego tam wracać.
Stajesz przede mną, a ja znowu stoję jak słup.
Chcę Ci powiedzieć, że wiesz co, ale nie mogę wydusić słów.
Więc spuszczam wzrok, a to jest zwyczajnie dziecinne
i samej mi siebie żal, może po prostu gdzieś wyjdę.
Trafia mnie szlak jak myślę, że miałabym przestać.
Nie potrafię dłużej tak świat w twojej osobie się streszcza.
Kocham wszystko w tobie, bo wszystko jest inne niż myślę.
A moje oczy błądzą tam, błądzą po twoim umyśle.
Przepraszam, że dzisiaj pewnie znowu Ciebie wyśnie, to przekracza
wszystkie granice, a ja? Ja tylko pisze.
|
|
|
Nie wiem co zrobię, gdzie poniesie mnie przyszłość.
Jestem sama tutaj, właśnie teraz chce na zawsze zniknąć.
Albo cofnąć czas, bo nie wiem czy mam żałować prawdy
|
|
|
Kocham blask w tych oczach, dlatego chcę być blisko,
nie pozwól mi zniszczyć wszystkiego, nie chce by to prysło.
|
|
|
Potrzebuje Cię, jutro mogłoby być lepsze, ale dobrze wiesz,
że ja jestem trudnym człowiekiem i gubię wiarę.
|
|
|
Idę przed siebie, ale to jest trudniejsze niż myślałam, nie prawda?
|
|
|
Przepraszam, ale nie potrafię w tej chwili urwać uczuć.
I to mnie wgniata w ziemię i równam się z brudem.
No spróbuj zrozumieć, teraz mnie nie ma, chowam dusze w asfalt
|
|
|
Ryzyko podpowiadało, żeby dać sobie z tym spokój,
ale znów czułam twoje ciepło, czas zatrzymał się z boku
|
|
|
Ten wzrok się spotkał nieraz ja wiedziałam dobrze,
dobrze o tym uczucie nie wytrzymało napięcia, myśli jak narkotyk
|
|
|
To ciekło po ścianie, osunęło się przed mym sercem.
Chcę więcej ciebie tu, by spokojnie chłonąć esencje.
Myślałam, że to nic złego, ale teraz stąd odejdę i
nie pozostawię po sobie nic oprócz spokoju, więc prędzej
|
|
|
Nie będe mówić tego na głos , bo nie chcę .
Ale zrozumiałam , ze to było cenne .
Nie wrócę w przeszłosć , nie zmienie tych zdarzen .
Już teraz wiem , że nic nie znacze !
|
|
|
|