Podobno miłość to choroba, ale na szczęście uleczalna;)))). po co komu miłość skoro prowadzi do bólu... Życie bez tego jest bezpieczne i.....bezbolesne
Na ścianie w ramce Twoje zdjęcie, tuż obok łóżka. Mokra poduszka od łez. ja zasnąć nie mogę. Wciąż myślę o tym co było, czemu tak chora jest ta miłość. W piersiach dech zaparło, czuję, że niedługo pójdę na dno. Oczy już bolą od??