|
kermitt.moblo.pl
i powiedz że to moja wina.
|
|
|
i powiedz że to moja wina.
|
|
|
cholerny, pieprzony, zasyfiony śmierdziel z piekła rodem. mam nadzieję, że upadnie mordą na jeża.
|
|
|
czasami nie chcę pamiętać koloru twoich oczu.
|
|
|
nasze szczęście było jak dżem w kiepskim pączku... prawie go nie ma.
|
|
|
optymiści nie dopuszczają do siebie czarnych myśli. oni je kolorują, czym? mają takie optymistyczne kredki: humor, uśmiech.
|
|
|
twoje oczy, dwie filiżanki czarnej, gorącej wschodniej kawy. w ich aromacie błąkają się moje wargi.
|
|
|
oto para idealna on Amor ona amoralna.
|
|
|
masz wiarę więc nie trać nadziei.
|
|
|
nie pytaj o nic. tylko mnie mocno przytul.
|
|
|
przepraszam za to, że jem, od jutra przestanę także pić, pojutrze spać, a od czwartku nie będę oddychać. i na pewno od razu poczuję się lepiej.
|
|
|
z rozszerzonymi źrenicami i bezbronnie opuszczonymi rękoma.
|
|
|
galaretka z promyków słońca, posypana gwiazdkami z nieba.
|
|
|
|