Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból...
choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała , że Cię nienawidzę , że masz się ` wynosić ` nie możesz odejść , rozumiesz ? ! Nie możesz.. Za bardzo Cię kocham .
znasz to uczucie kiedy chcesz czegoś bardzo mocno , ale wiesz że kiedy byś to zrobił straciłbyś coś co jest dla ciebie najważniejsze ? chujowe no nie .