głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
kazzy wciąż umiem dziękować wkurwiać i przepraszać. działasz na mnie jak dobrego rapu brzmienie. emocjonalny kołowrotek. niewypowiedziane myśli i tysiące tajemnic. po

kazzy

kazzy.moblo.pl
wciąż umiem dziękować wkurwiać i przepraszać.
wciąż umiem dziękować  wkurwiać... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

wciąż umiem dziękować, wkurwiać i przepraszać.

działasz na mnie jak dobrego rapu... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

działasz na mnie jak dobrego rapu brzmienie.

emocjonalny kołowrotek. teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

emocjonalny kołowrotek.

niewypowiedziane myśli i tysiące... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

niewypowiedziane myśli i tysiące tajemnic.

powiedz  ile razy chciałeś zrobić... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

powiedz, ile razy chciałeś zrobić coś więcej?

Wznieście ręce w powietrze.! teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

Wznieście ręce w powietrze.!

Nie pokazuj na mnie palcem jak... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

Nie pokazuj na mnie palcem jak skrzywdzony przedszkolak, bo odpowiedzialność za to, co robisz jest tylko Twoja.

Każdy człowiek z osobna odpowiada... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

Każdy człowiek z osobna odpowiada za swe czyny.

Nie obwiniaj hip hopu za klamki... teksty

kazzy dodano: 28 października 2010

Nie obwiniaj hip-hopu za klamki, walki i gangi. Ty obwiniasz rap za całe zło, które wokół nas rządzi. Jeśli ktoś w życiu zbłądził, to nie z powodu wersów, tylko przez własną głupotę, która podpowiada sercu. Chcą tłumaczyć morderców, samobójców i gwałty, zwalić winę na muzykę za to, że świat jest brutalny!

you know that i love u  boy ♥ teksty

kazzy dodano: 27 października 2010

you know that i love u, boy ♥

waka waka ! teksty

kazzy dodano: 27 października 2010

waka waka !

palę  bo muszę być od czegoś... teksty

kazzy dodano: 26 października 2010

palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie. |abstracion

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć