było takich dwóch byli... wysocy, wysportowani,najlepsi przyjaciele znali się od dzieciństwa mają tak samo na imię i tak samo się w nich zauroczyłam... buło to dawno ale jakie prawdziwe... Jeden podobał mi się od dawna pamiętam ,że chciałam zwrócić na siebie uwagę robiąc smutną minę lub ,że niby płaczę kiedy to widział pytał co mi jest był taki troskliwy... to było takie miłe i słodkie chciała bym żeby to się powtórzyło tęsknie zanim już nikt się mnom nie troszczy już nikt nie pyta co mi jest ... szkoda że nikt mnie nie pocieszy...chciała bym żeby to się chociaż raz powtórzyło ... Jest dzisiaj piątek ja kończę matematyką co dwa miesiące pani nas puszcza wcześniej bo coś ma mam przeważnie załatwiać ,a ja głupia od razu po wyjściu ze szkoły nie biegłam nie szłam w tamtą stronę ... ale głupia zemnie ciota po prostu ja jestem jebana ... tak wiem cisnę sobie ale co zrobić ja go bardzo bardzo kocham nie chcę znowu ryczeć ,że go nie zobaczę tak jak w wakacje przy piosence "Małe rzeczy"...
|