|
` przez Ciebie znów rysuje serduszka x3
|
|
|
♥ nauczyłeś mnie od nowa jak płakać ... ale nie pokazałeś mi , jak sobie z tym radzić ...
|
|
|
- nigdy nikomu nie zabieraj nadzieji ... może to ostatnie , co mu pozostało...?
|
|
|
' i sobą też gardzę , bo nie potrafię odwrócić się plecami od osób, które mnie ranią... nie jestem aż taka twarda ... : /
|
|
|
- Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna ?
- Bo nauczyłam się śmiać kiedy chce mi się płakać...
- Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie.
- Ale tak jest łatwiej...
- Łatwiej?!
- Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi...
- Twoje oczy i tak wszystko pokazują...
- Ale mało kto potrafi zauważyć że coś jest nie tak...
Teraz przestałam się uśmiechać.
I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej.
Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem
wiecznie uśmiechniętą tylko coraz częściej
'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać...
Ale nie pokazałeś mi jak sobie z tym radzić...'
|
|
|
- Dlaczego ty tak bardzo lubisz huśtawki?
- Bo pozwala mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny, dziecinnie bezproblemowy świat.
|
|
|
Wiesz kiedy docenisz że straciłeś? Kiedy budząc się rano z problemem, nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że JUŻ nie odbiorę...
|
|
|
- Zmieniłaś się . - Nie... ty tylko zapomniałeś , jaka byłam ! :*
|
|
|
- Avatar? Za mało karabinów. - Noo ba ! xDD
|
|
|
Gdy nadszedł czas rozstania nie płakała, bo wiedziała, że on będzie się czuł jeszcze gorzej, gdy zobaczy jej łzy. Gdy znikł z jej pola widzenia nie mogła opanować łez. ;[
|
|
|
` nie ważne dokąd , ważne , że jeden ślad za Tobą ;]
|
|
|
tylko go lubię.. nie zakochałam się jeszcze w nim, wciąż mogę powiedzieć mu żegnaj.. ale lubię go, naprawdę cholernie go lubię .
|
|
|
|