-Czego chcesz? -Przepraszam, że Cię obudziłem. -Nie spałam. -Co za szczęście. -Możesz mi powiedzieć co tu robisz? -Musiałem się z Tobą zobaczyć. -Ponieważ...? -Uspokajasz mnie. Lepiej się czujesz siedząc na krawężniku przed Twoim domem niż gdziekolwiek indziej na świecie. -Przestań, dlaczego nie mogę mieś normalnego chłopaka? Zwykłego faceta, który nie byłby wariatem? -Wszyscy tego pragną ale taka miłość nie istnieje. -Wejdź, tylko postaraj się wyjątkowo nie być sobą. -Obeszlibyśmy się bez Twoich życiowych mądrości. -Może... -Ciasno tu. Chodźmy na spacer -Jest czwarta rano. To jakieś szaleństwo. Nie uważasz? -Jeśli potrzebna Ci wymówka... -Niedługo otwierają piekarnię na rogu. To będzie całkiem normalne. -Udamy wielbicieli ciepłych rogalików -Ok.
|