|
kasiuniaa13.moblo.pl
kwestia zaniedbania i bezpośredniej przyczyny .
|
|
|
kwestia zaniedbania i bezpośredniej przyczyny .
|
|
|
skłamałabym, gdybym powiedziała, ze nie czuje zazdrości
|
|
|
gdzieś na peryferiach umysłu
|
|
|
-za kim najbardziej tęsknisz ..?
-... hmm Tęsknie za ludźmi którzy nauczyli mnie żyć .
-jak to nauczyli Żyć ..? przecież każdy to potrafi. ..
- ja nie potrafiłam . Na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi, którzy pokazali mi jak się śmiać,kochać, jak czuć się szczęśliwą
-..to pewnie nauczyli Cię też i płakać..
- nie płakać nauczyłam się sama ... wtedy gdy odeszli bez słowa pożegnania ..
|
|
|
wrzeszcząc w gębę gwiazdom, za to, ze nie spadały, kiedy miałaś setki marzeń do spełnienia
|
|
|
pożera mnie to od środka. wypełnia. ściska. czy kocham? a kto pyta?
|
|
|
poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce, a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy, miała rozmazany tusz. w ręku trzymała, butelkę czerwonego wina. - tęskniłaś? - usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby, nigdy nic. wpadła w atak furii, rzuciła butelką o chodnik. wino spływało, po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem, niczym opętana, zaczęła okładać go rękami. - po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć, rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił, czule całując w policzek, wyszeptał, że to był ostatni raz, że to się nigdy więcej nie powtórzy. - naiwnie uwierzyła. po raz kolejny.
|
|
|
Rzucone kości, twarz smutku i radości Oczy które pragnące dobra i miłości Ich ból, ich miłość, ich strach Jesteś wszystkim w moich snach To historia o miłości bez dna W twoich oczach nie ma zła
|
|
|
A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? -Co? -Że za każdym razem, gdy myślę,że zapomniałam on pojawia się zupełnie na chwilę. i wtedy muszę zapominać od nowa.
|
|
|
'najpierw pojawiło się lekkie ściśnięcie w żołądku - 'to nic poważnego' - przyszła myśl i wczesne sygnały ostrzegawcze zostały przeze mnie zignorowane. ale kiedy w brzuchu motylki urządziły sobie kilkudniową imprezę, było pewne, że jest za późno. beznadziejnie owładnęła mną miłość!'
|
|
|
nasz marazm ? hmm.. to kwestia smaku
|
|
|
Nie tylko miłość trzyma ludzi razem. Także sekrety i cena, którą płaci się, żeby ich nie wyjawić.
|
|
|
|