|
kasia123456789101133.moblo.pl
Próbowałam sobie wmówić że coraz mniej dla mnie znaczysz że z dnia na dzień rzadziej wyczekuję wiadomości od Ciebie... Ale to wszystko to tylko moje kłamstwa . Tak napr
|
|
|
Próbowałam sobie wmówić, że coraz mniej dla mnie znaczysz, że z dnia na dzień rzadziej wyczekuję wiadomości od Ciebie... Ale to wszystko to tylko moje kłamstwa . Tak naprawdę codziennie budzę się z nadzieją "a może dzisiaj jednak za mną zatęsknisz" . Całymi godzinami wyczekuję najmniejszego znaku , zerkam co chwila na milczący telefon, obserwuję Twój status i opisy na GG... i tak mija mi dzień.Wiem, że powinnam zamknąć rozdział z Tobą i żyć dalej, jednak ja chyba nie potrafię, a może i nie chcę . Jakaś wewnętrzna siła każę mi wierzyć , że jeszcze będziemy razem, że wszystko się ułoży. Skąd ta nadzieja? Szczerzę, mówiąc nie wiem. Chyba wzięła się po naszej rozmowie, po Twoich słowach: " muszę sobie to przemyśleć" , niby nic wielkiego, a jednak pozwoliło mi uwierzyć, że zrozumiesz jak silnym uczuciem Cię darzę, że wreszcie je odwzajemnisz, że wykrzyczysz mi : "Maleńka ja Cię kocham! "
|
|
|
- Masz czasem tak , że uśmiechasz się do niego tylko po to żeby nie dać mu satysfakcji z tego że zabił Twoje marzenia ? - Mam . Każdy tak ma .
|
|
|
Co chwila zerkałam na ten cholerny telefon, który miał już więcej razy nie pokazać wiadomości od Ciebie. Głupia nadzieja jednak kazała mi wierzyć, a może jednak napisze? Może to wczorajsze to tylko był zły sen? Że za chwilę na wyświetlaczu swojego telefonu zobaczę wiadomość : " To co młoda, wpadasz w sobotę?", podpisaną Twoim imieniem . Ale ten przeklęty telefon milczy, a ja nawet teraz kiedy to piszę płaczę. Płaczę, bo odszedłeś, zostawiając mnie z tym przeklętym bólem, z tymi łzami i tym cholernie mocnym uczuciem do Ciebie jakim jest miłość .
|
|
|
Gdy byłam mała, podeszłam do św. Mikołaja, który właśnie rozdawał dzieciom prezenty i zapytałam : kochasz dzieci.? Święty lekko się zdzwił i odpowiedział: oczywiście, bardzo je kocham. Uśmiechnęłam się i powiedziałam : to czemu je okłamujesz.? Jak się kogoś kocha to się go nie okłamuje, nigdy.!
|
|
|
już grubo ponad rok od naszej kłótni
mimo wszystko zawsze będę pamiętać nasze wspólne chwile... nie chcę pamiętać tych złych w zasadzie to nie mogę sobie ich nawet przypomnieć.../ kasia123456789101133
|
|
|
Usiadłam w parku na 'naszej ławce' i zdałam sobie sprawę, że tylko ona współczuje mi najbardziej. W końcu też nasłuchała się tych wszystkich pustych słów.
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
'XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką,
zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę,
na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile,
zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo,
po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie ale byłam pijana'.
Kiedy po kilku takich razach chłopak już Ci nie wybacza,
jesteś tak wkurzona, iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie.
Temat miłości zakończyliśmy, albowiem są też uczciwe przypadki związków.
Przyjaźń - XXl wiek i to słowo traci na swojej wartości.
Dziś, w przyjaźni chodzi jedynie o to by mieć z kim obgadać ludzi,
kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi - wypłakać się.
Nie ma zaufania i szczerości.
Rodzina - większość nastolatków widuje ją rano,
kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu.
W sumie to widzi ją na oczy może jedyne 5h.
-XXI wiek - hojność , egoizm i zero szacunku.
|
|
|
- Serce bije tak szybko .
- Jak to . ?
- No kiedy na niego patrzę ...
- To nie patrz .
- Kiedy nie mogę ...
|
|
|
i nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia.
|
|
|
leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem . dlaczego ?
wydaje mi się że rozumie więcej niż podłoga .
|
|
|
Wspomnienia bolą, ale zapomnieć o tym jest gorszym bólem.
|
|
|
|