|
karooooolinka.moblo.pl
zaufania nie odbudujesz jedym ''przepraszam'' .
|
|
|
zaufania nie odbudujesz jedym ''przepraszam'' .
|
|
|
wszyscy powtarzają mi, że nie warto, że jesteś jaki jesteś i się nie zmienisz . już nie raz słyszałam, że gdy ja nie widzą, zajmujesz się innymi. Może ja po prostu nie chcę w to wierzyć . chcę Ci ufać i dlatego wszystko to próbuję zepchnąć w niepamięć .
|
|
|
Nie boimy się wejść w związki. Boimy się uzależnienia od drugiej osoby. Umieramy ze strachu, że jedno słowo czy gest może nas doszczętnie zniszczyć.
|
|
|
Zobaczysz, umiem zapomnieć, znasz mnie przecież, wiesz że potrafię. Tylko w tym problem że ja tego nie chcę. !
|
|
|
`- Proszę, tylko nie teraz, nie wolno Ci się zakochać, przecież wiesz jak to się skończy, nie rób tego ! - Za późno, to już się stało. '
|
|
|
nie mów, że mnie znasz. gdyby tak było zauważyłbyś, że mój szeroki uśmiech wcale nie jest szczery, a szczęście jedynie udawane.
|
|
|
Złapałeś mnie na krawędzi dachu za rękę, pytając z wrzaskiem co ja najlepszego wyprawiam. Właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że mimo wszystko jeszcze mam dla kogo życ .
|
|
|
I tak nie doceniałeś tego co ktoś chciał ci dac.
|
|
|
Tym razem już wiem, że dla nikogo nie warto się zmieniać. Poprostu nie warto, osoba dla której to zrobiłaś i tak kiedyś odejdzie, nie wiedząc nawet jak bardzo nas rani. Odejdzie. !
|
|
|
W płaczu najśmieszniejsze jest ,że jedyną osoba ,która mogłaby ci pomoc ,to ta przez która płaczesz..
|
|
|
Nie pytaj co się dzieje u Niej, bo ona nie będzie w stanie Ci odpowiedzieć, nie dziś, nie teraz, jedyne co zobaczysz to łzy w jej oczach ,
|
|
|
Prosili ją, żeby przestała się ciąć, mówili że to nic nie da. Jej dawało ukojenie w bólu, który dręczył ją w środku. Nie domyślali się, że może być u Niej, aż tak źle. A Ona poprostu nie dawała sobie rady z życiem, miała serdecznie dość wszystkiego, nie mogła sobie poradzić z życiem, bała się tego co może zrobić, a przecież mogła być zdolna nawet do tego żeby się więcej nie obudzić. Czasami te myśli nie opuszczały jej nawet na chwilę. A Ona krzyczała po cichu, prosiła o pomoc, która nie nadchodziła. Ostatnio nawet płakała zbyt często, ale co mogła zrobić nie chciała nikogo ranić. Bywały dni, w których z tej bezsilności nie mogła nawet uronić łzy .
|
|
|
|