|
karolisiaczek.moblo.pl
ktoś mnie spytał dzisiaj o Ciebie a ja znowu nie umiałam odpowiedzieć co z nami.
|
|
|
ktoś mnie spytał dzisiaj o Ciebie, a ja znowu nie umiałam odpowiedzieć co z nami.
|
|
|
pamiętam, jak kiedyś robiłeś z siebie idiotę, tylko po to bym się uśmiechnęła
|
|
|
i co mam ci napisać? że tak bardzo tęsknie? że analizuję wszystkie wspólne chwile? że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś, aż mi przejdzie? że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? że uwielbiałam twoje sms? że żałuję tego, co się stało że...że cię kocham?
|
|
|
oddam wszystko. pluszowego misia, który tulił mnie do snu, porcelanową laleczkę której zazdrościły mi koleżanki, ulubioną płytę, plakat idola, nawet wspomnienie pierwszego pocałunku.. chcę tylko odrobinę Ciebie.
|
|
|
'z tęsknoty można przestać jeść. można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. można wytapetować mieszkanie. umrzeć można.'
|
|
|
chcialabym byc szczesliwa z Toba pomimo tego , ze z innymi tez byloby mi dobrze .
|
|
|
widząc na wyświetlaczu telefonu ten beznadziejny napis ' masz nieodebraną wiadomość ' za każdym razem mam cichą nadzieję , że jednak to Ty . że coś Ci się odmieniło i postanowiłeś napisać . '
|
|
|
Stare miasto ,środek dnia. Na przystanku Ty i ja. W oczy twoje zajrzeć chcę. Pewnie już nie spotkamy się. Bukiet kwiatów w ręku masz. W ciepły kołnierz tulisz twarz. Dobrze wiem, że nie znasz mnie. Pewnie już nie spotkamy się. Jesień gra kolejny deszcz na bis. Czekam nieprzytomnie na twój list. Napisz proszę do mnie już dziś. Napisz mi gdzie jesteś ty. Niesłyszalny serca stuk. Ty odjedziesz stąd bez słów. Nigdy nie pokochasz mnie. Wiem, że juz nie spotkamy się
|
|
|
Ze szczęściem jest jak z sikaniem w majtki: wszyscy to widzą, ale tylko ty czujesz ciepło..
|
|
|
nie mów mi o tęsknocie bo to nie Ty nie spałeś w nocy, pijąc kakao i słuchając 'please don't leave me'.
|
|
|
Jak bardzo boli, gdy musisz przestać odliczać miesiące, dni, godziny. Bo została odebrana Ci wiara, że za miesiące, dni, godziny, zmaterializują się myśli i nie będą już tylko tematami rozmów z przyjaciółką.
|
|
|
Rozglądała się nerwowo w tłumie nieznanych jej ludzi, jakby przeczuwała, że za chwilę wydarzy się coś, co odmieni jej życie na zawsze. Zjawił się tej najbardziej nieznany, a jednak najbliższy, który porwał ją w zaczarowany świat uczuć, a ona sama nie wiedząc, czy to jawa czy może tylko piękny sen, uśmiechała się nieśmiało i niepewnie, zlękniona finału tego szczęścia...
|
|
|
|